PGR-y POM-y itp.

[klusek-rolnik]

Witam.Zakładam ten temat zebyscie sie wypowiadali na temat PGR-ów POM-ów itp. Czy w waszej okolicy istniało cos takiego?? W moim obrębie był PGR Siemianice, Kostów, chyba Gołkowice.Niedługo wybieram się pozwiedzać te Legendy PRL-u;)

[Bolszewik]

U mnie był PGR to było siedlisko złodziejstwa, pijaństwa, marnotrastwa i wszelkich dewijacji. Zbankrutował lata temu i bardzo dobrze.

Co do POMu to zalerzy na kogo się trafiło.

[hubert]

U mnie też był PGR, we wiosce, w której mieszkam i w kilku innych, jak nie było innej pracy w okolicy to wszytko było OK, ale gdy powstały kopalnie Rudy Miedzi, to wszycy zaczęli się zwalniać i do kopalni. POM był w Polkowicach i też podobnie jak PGR, jednak istaniał dłużej, lepsze warunki pracy.

[Ursus]

W Obornikach Śląskich był POM oraz PGR. W okolicznych wioskach były SKRy i PGRy. POM w Obornikach powstał w 1953 roku. Zajmowali się w nim remontami "czterdziestek"

[z_daro]

A w mojej wiosce był SKR, a w innej wiosce :)ok. 10km dalej był POM

[piotr31]

Za płotem był SKR mieli 160 h . Budzistowo to dopiero był kombinat pod sobą miał wszystkie PGR w powiecie KOŁOBRZESKIM. Było tego

[rafal]

A czy ktos może mieszka blisko dawnego kombinatu Manieczki? ( woj Wlkp.) - przodujący na cały kraj i pokazywany w kronikach.

[klusek-rolnik]

A jak myslicie czy gdyby wszystkie te POM-y i inne przetrwały do dzisiaj kradli by jak kiedys?

[przemekprzemek2]

przypuszczam ze tak, chociaz to zalezy od dyscypliny

[Mateusz Rogowski]

Oj Rafał, Manieczki były sławne, praktycznie w co drugim dwutygodniku z PRLu pt. Traktror mozna znaleźc o nim notke, wyczytałem np. ze to tam zostawały prawie wszystkie maszyny wystawiane przez zagraniczne firmy na Polagrze. Prowadzono tam różne badania itp. A ja o PGRach mam takie zdanie, mam kilka osób z rodziny które kiedys mieszkały w typowych wioskach PGRowskich na Mazurach. Było picie, złodziejsstwo ( prawie druga wypłata która wyciągały dzieci traktorzysty lub innego takiego pracownika z kieszeni gdy tata był pijany, tak wspomina np. moja ciocia która jest córka przodójącego niegdyś traktorzysty) i wogóle, ale jak była robota to była zrobiona, maszyny były sprawne, a jeśłi ciagniki miały swoich przypisanych traktorzystów to były bardzo zadbane. A to zę kiedys pieniądze skarbu państwa były wyrzucane w błoto na wielkie np. gospodarstwa mleczne dla których nie przewidziano ilosci ziemi do wyrzywienia bydła to juz inna sprawa. Takie rzeczy mogi wymyślec Ci ludzi co za PRLu siedzieli za biórkiem i tylko rysowali i liczyli na papierze... Ot moje skromne zdanie....

[Marcin125p]

rafal napisał/a:
A czy ktos może mieszka blisko dawnego kombinatu Manieczki? ( woj Wlkp.) - przodujący na cały kraj i pokazywany w kronikach.

Ja do Manieczek mam 30 km, przejeżdżałem przez nie jadąc na Retro Show do Szreniawy .
W mojej okolicy to dominowały PGR-y : Koszkowo, Pokrzywnica, Jeżewo, Zimnowoda, Bruczków, Siedmiorogów II, Wygoda, Zalesie i Godurowo. Te PGR-y podlegały pod kombinat w Karolewie.
SKR-y: Dolsk, Piaski i Borek Wielkopolski.
Ponadto w mojej wsi Koszkowo prócz PGR-ów istniała Międzykółkowa Baza Maszynowa .

[klusek-rolnik]

no to Marcin widze ze w twojej okolicy dużo sie niegdyś działo

[agrotechnik]

Mój tata i dziadek z strony taty pracowali w PGR, w którego bliskości mieszkam. PGR jest w rękach prywatnych, a obok SKR zbankrutował i został rozkradziony. Właściwie historia PGR w mojej miejscowości sięga jeszcze 19 wieku, gdy był tu majątek należący do włościana Kuszla. W 1943 roku zamordowano tamtejszego posiadacza, a żona z dziećmi uciekła. Potem przyszli komuniści, i utworzyli PGR, a żony pozbawili posiadania majątku, który wynosi 3000 ha.

[vauxhall]

u mnie tez byla bazo skr w ktorej utworzono prywatna firme w ktorej pracowalem.w POMie mialem 3 letnia praktyke,naprawy ciagnikow ,kombajnow,nauka na maszynach<tokarki itd.>uwazam ze uwczesna praktyka i dyscyplina jakiej bylismy poddani jako uczniowie byla lepsza niz dzisiejsze ksztalcenie mlodziezy w zawodzie mechanik,pracowalem rowniez w pgr jako mechanik,elektryk,kombajnista.czas ktory minal wspomia sie zawsze w lepszych barwach niz jakim byl w rzeczywistosci.wiekszosc tych zakladow nie wytrzymala przemian ustrojowych i co jest rzecza naturalna w procesie ewolucyjnym,przeszla w inne rece ,czesto zmieniajac profil produkcji,a przede wszystkim liczbe zatrudnionych,byly to zaklady za czasow komuny silnie wspierane dotacjami ,dominowal przede wszystkim przerost zatrudnienia.