Jaki motor wybrać?

[maly-agro]

Proponuje temat zamknąć, bo pachnie mi tu młodzieńczą mechaniką, są inne fora o tego typu tematyce.

[JER2]

Już od razu zamknąć. A zresztą jak chcecie. Pytałem jaki motor wybrać miało być 5 odpowiedzi wyszło 20 i zeszło na mechanike.

[baro]

Dokladnie młodzieńcza mechanika.... Powiem ci kolego Podstawową zasade!!! Silnik jak i układ paliwowy jak bierzesz się za naprawe tych elementów to montowane części muszą być suche i czyste, Jak sie na czymś nie znasz nie rozbieraj. Takie rozbieranie silnika czy gaźnika na podłodze w stodole to gówno nie naprawa. Pewnie masz z 13 lat ja w twojim wieku też nie miałem pojęcia o mechanice i tez robiłem wiele błędów których potem żałowałem....

[Mariuszczs]

Rozbieraj będziesz coś wiedział. Jest wiele książek które możesz za darmo z chomika ściągnąć. Ale moja odpowiedź się nie liczy bo jest dużo powyżej piątej *sarcasm*

[JER2]

Dokładnie to 15 lat. Dziś będę go rozkręcał to postaram się części położyć na czymś czystszym i suchszym od podłogi w stodole i przed zamontowaniem je wyczyszcze.



Wczoraj dowiedziałem się ze mój romet to ogar 205.



Motory nie są moją najmocniejszą stroną. Bardziej znam się na traktorach ale i tak musze się jeszcze dużo nauczyć.

[Mariuszczs]

Pierwszą rzecz jaką zrobisz to sobie zrób stół duży - może być z desek, oraz może też regały .

[JER2]

Regały mam. A może być duży stół od cylkularki? Oczywiście wyczyszczony. Ale i tak będe czyścił w domu bo na polu leży śnieg i w stodole jest zimno.



Dziś zrobiłem sobie przenośny palnik z 2 puszek po piwie. ( nie moich bo ja nie pije) Nie jest najładniejszy ale działa:) Jest mały lekki to będzie w sam raz do lasu na rozgrywki asg jak będzie trzeba sobie coś podgrzać do jedzenia. Miło popatrzeć jak powstaje coś z praktycznie niczego.






Zapalił!:D



No i mam problem. Podczas wczorajszej przejażdżki po lesie przez mojego kolege zalało mi wodą cewke i przerywacz nadodatek zawiesił sie pływak ale to nie przez niego. Napisze jak to było jechałem z nim we dwóke ale moj kolega nie może usiedzieć na miejscu i wiercił sie na wszystkie strony machał renkami i nogami by chyba myślał że sie przewrucimy. Wkońcu tak sie bujną że wpierniczyłem sie do sporej kałuży i zalało skutki odczułem po powrocie do domu. Bo nie odpalał i nie ma iskry jak lekko kopne. Czy wysuszenie suszarką wystarczy czy będę musiał wymienić te rzeczy?



Nie dałem rady utrzymać sie równo na drodze bo zrobiło się troche błotko.



z rana było dobrze tylko puzniej rostajało pod wpływem ciepła i zrobiło się błoto.

[maly-agro]

Moja propozycja to sprzedać rometa i zakupić słownik, rower i może kółka boczne do niego, żeby się w błotku nie przewracać.

[jacek0106]

Panowie nie śmiejmy się aż tak z niego bo on i jego pokolenie na nasze emerytury będzie pracować. Nic na razie nie wymieniaj, wysusz wszystko i zobaczysz. I nie bierz nikogo dopóki nie zdobędziesz doświadczenia, bo oprócz zniszczeń w sprzęcie odpowiadasz też za zdrowie i życie pasażera.
W twoim wieku miałem motorynkę i miała tylko 1 krzesło. Podobnie zaczynałem zwiększając moc do wieku. I obecnie latam naprawdę mocnymi sprzętami nie mając nigdy żadnego ślizgu.

[JER2]

Jeżeli pisaliście żeby się pośmiać to nie potrzebnie pisaliście.



Są błędy bo klawiatura nie działa mi jak powinna. Dziękuję panie Jacku za odpowiedzi. Panie Michale nie chcę być złośliwy ale chyba pan nie umie czytać albo nie chce się panu sprawdzić co wcześniej pisałem bo już pisałem ile mam lat. Jeżeli wszyscy mają się tu zemnie śmiać to proponuje temat zamknąć. Nie życzę sobie żeby ktoś się zemnie śmiał.



A kolega maly-agro to już przesadził.



Mój nick nie świadczy ile mam lat. A nie będę wam pisał co oznacza.

[marek]

Nie przejmuj się.Rób swoje.Pytaj o to czego nie wiesz.Bierz do siebie tylko mądre odpowiedzi.Na tym forum tak jak na innych są ludzie i ludziska. Na szczęście tych pierwszych jest 95%. Pozdrawiam i życzę sukcesów w mechanice bo to jest pasjonujące hobby a początki zawsze są trudne. Szkoda że niektórzy już na starcie chcą Cię zniechęcić.
I przypominam że to jest forum ,,starych ciągników i maszyn" a nie ,,starych ludzi" i młodzież też ma prawo głosu jak wszyscy inni.Oni nas kiedyś zastąpią.

[Ursus]

Dokładnie. Trochę więcej cierpliwości dla młodych i będzie git Wiadomo, że nie każdy ma predyspozycje do mechaniki, a na czymś trzeba się uczyć. Ja psułem za młodego rowery, bo motorynki ani motoroweru nigdy nie miałem. Ale dwa razy popsułem, a za trzecim razem naprawiłem.

Dałem Ci JER już parę wskazówek na PW.