No właśnie na jedym cylindrze tylko są wżery*no* a jest to pewne ,że tamtędy się woda dostawała? czy mogła przez wadliwą uszczelkę? bo ta moja uszczelka była trochę obdarta *dull* zaraz dodam zdj uszczelki *comfort*
zobaczcie... (link poniżej) w tym miejscu ta dziura wygląda jak by jej nie było w uszczelce a została "wyrąbana" przez ciśnienie... o co z tym chodzi?*dull* ogólnie to uszczelka też ma takie nie wżery ,a lekkie pofałdowanie w stylu tzw "baranka" czy to coś ma do tego wszystkiego? Głowicę zdjąłem ponieważ traktor miał bardzo ciężko odpalić nawet z ogniem pod kolektorem ssącym... a jak już zapalił to kopcił tak ,że nic nie było widać i tak też właśnie myślałem ,że głowica była pęknięta bo już gdzieś kiedyś na forum spotkałem się z podobnym tematem nie wiem nawet czy nie z twoim...
A tu macie film jak palił i chodził na tej głowicy... odpalany był w temp otoczenia około 30*C bez grzania świec. Rozumiem to ,że ciężko palił bo świece nie grzeją ,ale kiedyś miałem taki mały ciągnik Deutz D15 i ten palił w środek zimy na dotyk (a też nie miał świec)
PS słychać jak pali tylko na jeden gar a jak się zagrzeje to na drugi łapie dopiero
https://www.youtube.com/watch?v=aFkZuOs_SvA
Prawdopodobnie znalazłem problem dlaczego nie palił niekiedy na jeden gar

woda ,która dostawała się do komory dostała się także do wtrysku i na tym elemencie w rozpylaczu (tej szpilce która się wysuwa) zrobił się nalot i powodowało to zacinanie się wtrysku;)