Rozsiewacz konny KOS
Rozsiewacz konny KOS
Witam.
Potrzebuję informacji na temat rozsiewacza konnego KOS.
Widziałem na złomie taką maszynę ale na metalowych kołach i mam pytanie do znawców tematu czy fabrycznie pierwsze modele tych maszyn były wyposażane w koła metalowe takie jak w kosiarkach konnych.
Proszę o info i z góry dziękuję.
Potrzebuję informacji na temat rozsiewacza konnego KOS.
Widziałem na złomie taką maszynę ale na metalowych kołach i mam pytanie do znawców tematu czy fabrycznie pierwsze modele tych maszyn były wyposażane w koła metalowe takie jak w kosiarkach konnych.
Proszę o info i z góry dziękuję.
RE: Rozsiewacz konny KOS
Moim zdaniem metalowe koła nie były fabrycznie montowane. Komuś zdarło opony to założył żelazne od kosiarki i tak działało.
RE: Rozsiewacz konny KOS
A moze to taki sprzte widziałeś jak w linku
http://www.retrotraktor.pl/readarticle. ... cle_id=199http://www.retrotraktor.pl/readarticle. ... cle_id=199
http://www.retrotraktor.pl/readarticle. ... cle_id=199http://www.retrotraktor.pl/readarticle. ... cle_id=199
RE: Rozsiewacz konny KOS
rozsiewacz konny na metalowych to byl poprzednik obecnego kosa i takowe byly ,ale pan ;jerzy' nie potrafi odpowiadać na wiadomości
https://www.olx.pl/oferta/rozsiewacz-na ... 336338f278
https://www.olx.pl/oferta/rozsiewacz-na ... 336338f278
RE: Rozsiewacz konny KOS
Przepraszam że nie odpowiedziałem na wiadomości ale miałem problem z komputerem.
Nie zdążyłem zrobić zdjęć ponieważ pojechał na złom. Posiadał on kosz z tworzywa i wszystkie elementy takie jak w nowych egzemplarzach oprócz kół które były metalowe takie jak w kosiarce konnej i wyglądało to na oryginalny montaż.
Nie zdążyłem zrobić zdjęć ponieważ pojechał na złom. Posiadał on kosz z tworzywa i wszystkie elementy takie jak w nowych egzemplarzach oprócz kół które były metalowe takie jak w kosiarce konnej i wyglądało to na oryginalny montaż.
RE: Rozsiewacz konny KOS
Kos miał oryginalnie metalowe koła jak i gumowe .
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Rozsiewacz konny KOS
Nie wydaje mi się,aby fabrycznie KOS miał metalowe koła,nie sądzę.Pewnie po prostu pasowały bez problemu.W instrukcji nie ma żadnej wzmianki nt. metalowych kół.
RE: Rozsiewacz konny KOS
Nie moge otworzyć zdjęcia ale powiem tylko to że czytałem na tej stronie artykuł o kosie I była wzmianka o metalowych kołach. Na metalowych był tańszy a na gumowych droższy.
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 24 mar 2013, 12:11
RE: Rozsiewacz konny KOS
Brakowało gumy, bo kauczuk był za dewizy, istniało takie określenie. Miałem poznaniaka 2 na metalowych, marny był siew i założyłem koła od syrenki, które są w nim do dzisiaj.
RE: Rozsiewacz konny KOS
Zobaczyłem zdjęcie. O kołach metalowych od kosiarki słyszałem ale takich nie widziałem
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13
RE: Rozsiewacz konny KOS
Tak jak napisał Grzegorz,był problem z oponami,więc ktoś wpadł na taki pomysł,jak dla mnie to tylko namiastka kół-może i dobre były,ale na utwardzonym placu składnicy,w polu czy na pastwisku,słabo to widzę. A może wśród nas jest ktoś,kto używał takiego na tych kołach,ale praktycznie? Pytanie brzmiało "...czy Kosy były wyposażone w koła metalowe,takie jak w kosiarkach konnych"-mnie one tych "kosiarkowych " nie przypominają.*tup*
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 sie 2014, 22:11
RE: Rozsiewacz konny KOS
One właśnie na utwardzonym placu były "nie do wytrzymania", jedna kupa hałasu, rumoru, terkotania i drgań. Na polu, łące to chodziło, jechało bardzo pięknie. Na łące, trawie to dawało chyba więcej oporu do napędu jak te ogumione bo te ogumione to na mokrej trawie potrafiły się "ślizgnąć" przy włączonych napędach.Adasiek123 napisał/a:
Tak jak napisał Grzegorz,był problem z oponami,więc ktoś wpadł na taki pomysł,jak dla mnie to tylko namiastka kół-może i dobre były,ale na utwardzonym placu składnicy,w polu czy na pastwisku,słabo to widzę. A może wśród nas jest ktoś,kto używał takiego na tych kołach,ale praktycznie? Pytanie brzmiało "...czy Kosy były wyposażone w koła metalowe,takie jak w kosiarkach konnych"-mnie one tych "kosiarkowych " nie przypominają.*tup*
Były takie i takie u nas na wiosce. Ja akurat miałem taki na ogumionych, a sąsiad na podobnych "blaszakach", tylko wydaje mi się że były "ciut" inne jak te z fotografii. Być może to tylko kwestia czasu i "zaniku pamięci", ale te na fotografii tak jak by wyglądały trochę inaczej od tych co pamiętam, a może to tylko "kwestia pamięci".
Re: Rozsiewacz konny KOS
Witam, trochę odkopię temat, zabrałem się za generalny remont kosa i wiadomo na koniec fajnie byłoby go umalować. Czy orientuje się ktoś tutaj w jakich malowaniach były rozsiewacze? Wydaje mi się że wychodziły szare, ale nie wiem jaki ral wybrać. Pozdrawiam
Re: Rozsiewacz konny KOS
Rozsiewacze Kos były malowane w kolorach szarym, czerwonym i zielonym.
Re: Rozsiewacz konny KOS
Ja mam czerwonego Kosa z oponami w jodełkę i dwoma dysiołkami do zaprzęgu konnego, które aktualnie są zdemontowane gdyż jest założony jeden dorobiony dyszel do zapięcia z ciągnikiem. Niektóre Kosy konne miały jeszcze z lewej strony siedzenie dla woźnicy. Sąsiad ma szarego kosa z fabrycznym zaczepem pod tuz ciągnika.