Ursus C-4011 1966r.
Re: Ursus C-4011 1966r.
To z tyłu okładki albumu chyba na XXX lecie Ursusa w PRLu
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Moje przypuszczenia są takie,że na export na pewno nie szły zielone.Raczej nie inaczej.Wszystkie 350 czy 325 i 328 z zachodu były bordowe.Po tylu latach wypłowiały ale jednak.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Dostrzegam bardzo duzo ciekawych szczegolow na tych zdjeciach.Dzieki.
Wczoraj tez znalazlem ciekawe zdjecia z czasopism z epoki,ale niestety cos mi wypadlo niespodziewanie.
Dzieki za fotki.
Wczoraj tez znalazlem ciekawe zdjecia z czasopism z epoki,ale niestety cos mi wypadlo niespodziewanie.
Dzieki za fotki.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Na kilku zdjęciach zbiornik paliwa ma przetłoczenie, które jest jakby przedłużeniem przetłoczenia na masce. To jest element dodatkowo przykręcany, czy zbiornik był tak profilowany?
Re: Ursus C-4011 1966r.
Z tymi eksportowymi to do czasów C-355 się utrzymało, że eksportowe były bordowe - bo tak też mój tato pamięta z Ursusa jak jeździł.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Ursus C-4011 1966r.
Dzięki za info jeszcze raz.
- Ursus c-325
- Posty: 1688
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Z tym przetłoczeniem na zbiorniku to przyznam jest dla mnie zagadka. W informatorze i katalogach oczywiście ani śladu, zmiana nie wpływa na eksploatację. Ale zgodnie z logiką, te z przetłoczeniem były pierwsze. Jak długo, trudno mi powiedzieć. Spróbuję coś jeszcze ustalić.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Do tej pory myślałem, że egzemplarze z przetłoczeniem były pokazowe na targi, do folderów etc., ale z załączonych zdjęć wynika, że jakaś większą seria z takim bakiem wyszła. Zapewne estetyka zeszła na dalszy plan gdy zaczęto optymalizować czas produkcji podzespołów.
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Kolor żółty mamy dopiero w 1973 roku.Tak,że do tej pory były tylko zielone i bordowe.
Przetłoczenie na zbiorniku unikatowa sprawa by była.Dużo rzeczy można zdobyć nawet nowych.Co do takiego zbiornika ciężki temat.
Przetłoczenie na zbiorniku unikatowa sprawa by była.Dużo rzeczy można zdobyć nawet nowych.Co do takiego zbiornika ciężki temat.
- Ursus c-325
- Posty: 1688
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Przeanalizowałem dostępne mi materiały i mam pewne wnioski odnośnie tego przetłoczenia na zbiorniku paliwa.
Otóż widoczne jest ono tylko w ciągnikach, które mają środkowy obciążnik z otworem. Natomiast wiele materiałów pokazuje też C-4011 z takim właśnie obciążnikiem, ale bez przetłoczenia na zbiorniku - broszurka reklamowa Agromy, filmy instruktażowe. Mało tego, ciągniki pokazane w filmach obsługowych wyposażone są jeszcze w odprężniki - czyli do numeru 870. I przetłoczenia nie mają.
Wniosek? Zbiorników paliwa z charakterystycznym przetłoczeniem będącym jakby przedłużeniem tego na masce było bardzo niewiele - myślę, że w granicach kilkuset. Mniej niż traktorów z odprężnikiem.
Otóż widoczne jest ono tylko w ciągnikach, które mają środkowy obciążnik z otworem. Natomiast wiele materiałów pokazuje też C-4011 z takim właśnie obciążnikiem, ale bez przetłoczenia na zbiorniku - broszurka reklamowa Agromy, filmy instruktażowe. Mało tego, ciągniki pokazane w filmach obsługowych wyposażone są jeszcze w odprężniki - czyli do numeru 870. I przetłoczenia nie mają.
Wniosek? Zbiorników paliwa z charakterystycznym przetłoczeniem będącym jakby przedłużeniem tego na masce było bardzo niewiele - myślę, że w granicach kilkuset. Mniej niż traktorów z odprężnikiem.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Odnoszę wrażenie, że to jest jakby obudowa z blachy zbiornika, a zbiornik jest zwykły. No ale z drugiej strony, jakby tak było, to po co mieliby z tego zrezygnować ?
Re: Ursus C-4011 1966r.
Aż smutne że do dzisiejszych czasów nie przetrwał ani jeden taki egzemplarz to naprawdę piękne maszyny .Może to takie były tylko w wersji eksportowej ?wiem ze pierwsze C350 miały jeszcze maskę taką jak c4011 widziałem nawet gdzieś fotki właśnie z eksportu , Poszukam
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 03 mar 2014, 22:25
Re: Ursus C-4011 1966r.
Nie przetrwały te baki do dziś, pewnie dlatego, że było ich bardzo mało. Pewnie gdyby się uprzeć to by można coś takiego wymodzić. Ale czy warto?
- Ursus c-325
- Posty: 1688
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
W czasach obrabiarek CNC nie ma nic niemożliwego. Jednakże pokusiłbym się o coś takiego tylko wtedy, gdyby mój ciągnik był z serii z odprężnikiem.
- Ursus c-325
- Posty: 1688
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
To może na weekend ciąg dalszy gratów do renowacji?
Tak jak już pisałem w pierwszym poście, przednia oś w moim Ursusie C-4011 nadaje się do totalnej regeneracji. Półosie do wymiany, wnętrzności pewnie to samo. Ale całe szczęście dzięki mojemu chomikowaniu części na przestrzeni kilku lat, regeneracja osi przedniej sprowadzi się do odłączenia jej wraz ze wspornikiem i zawiezienia na wagę najbliższego złomowiska Trzymajcie się krzeseł
Pod koniec 2016 roku natrafiłem na ogłoszenie sprzedaży wspornika osi przedniej wraz ze sworzniem i hakiem. Nówka "Made in PRL" trafiła do magazynu.
Wcześniej, bo wiosną, w niedalekiej odległości ode mnie ktoś miał na sprzedaż nigdy nie zakładaną oś przednią. Korzystając z okazji, że wracałem z Olsztyna, pojechałem obejrzeć. Tego samego dnia znalazła się w moim garażu.
Najświeższym tematem są półosie resorowane. Najwięcej czasu trwało, żeby je znaleźć. Był już moment, że rozważałem zakup współczesnych, ale nie dawałem za wygraną. Ogólnie są bardzo trudne do osiągnięcia z dwóch powodów. Po pierwsze już w czasie produkcji ciągnika C-4011 zrezygnowano z nich na rzecz półosi sztywnych - od października do grudnia 1969 roku montowano je równolegle z resorowanymi. Później produkcja tylko na części zamienne. I to na pewno nie długo, bo w pełni zamienne są półosie sztywne. Po drugie dzisiaj w sklepach nikt o nie już nie pyta, magazyny są puste, jest możliwe czasami sprowadzenie na zamówienie (nie polska produkcja, dostawca z Czech), ale cena jest powalająca. Ja się zawziąłem i się doczekałem.
Jedną sztukę dorwałem z ogłoszeń OLX, stosunkowo sporo mnie kosztowała. Drugą pozyskałem dzięki pomocy Sławka.
Wnętrzności do półosi, czyli sworznie, sprężyny i tuleje miałem już u siebie dużo wcześniej. Sworznie z epoki dorwałem przy okazji zakupu innych drobiazgów - zdjęć nie zrobiłem, kiedyś wstawię, ale sworzeń jak sworzeń. Natomiast sprężyny z tulejami ściągnąłem aż z Czech. Tym razem produkcja CSSR
"Czapki", czyli ramiona zwrotnic dorwałem w 2017 roku. Jako ciekawostkę powiem, że obie mają odlany jednakowy numer katalogowy, a identyczne nie są. To tak na przyszłość, gdyby ktoś kiedyś szukał.
Czopy piast również są z epoki.
Piast zdjęć nie mam, ale udało mi się je pozyskać (i duuuużo więcej fantów, które zobaczycie później) dzięki życzliwości mojego przyjaciela ze studiów.
Felgi były jednym z pierwszych elementów jakie kupiłem w ogóle. Zmotywował mnie do tego kolega RRC, kiedy zobaczyłem takie u niego w temacie. Moje są trochę gorzej zachowane na skutek złego przechowywania.
Jeśli Sławek porobi zdjęcia, to jutro wrzucę jeszcze zdjęcia nowych opon Stomil na przód i nowych przednich błotników do C-4011.
Tak jak już pisałem w pierwszym poście, przednia oś w moim Ursusie C-4011 nadaje się do totalnej regeneracji. Półosie do wymiany, wnętrzności pewnie to samo. Ale całe szczęście dzięki mojemu chomikowaniu części na przestrzeni kilku lat, regeneracja osi przedniej sprowadzi się do odłączenia jej wraz ze wspornikiem i zawiezienia na wagę najbliższego złomowiska Trzymajcie się krzeseł
Pod koniec 2016 roku natrafiłem na ogłoszenie sprzedaży wspornika osi przedniej wraz ze sworzniem i hakiem. Nówka "Made in PRL" trafiła do magazynu.
Wcześniej, bo wiosną, w niedalekiej odległości ode mnie ktoś miał na sprzedaż nigdy nie zakładaną oś przednią. Korzystając z okazji, że wracałem z Olsztyna, pojechałem obejrzeć. Tego samego dnia znalazła się w moim garażu.
Najświeższym tematem są półosie resorowane. Najwięcej czasu trwało, żeby je znaleźć. Był już moment, że rozważałem zakup współczesnych, ale nie dawałem za wygraną. Ogólnie są bardzo trudne do osiągnięcia z dwóch powodów. Po pierwsze już w czasie produkcji ciągnika C-4011 zrezygnowano z nich na rzecz półosi sztywnych - od października do grudnia 1969 roku montowano je równolegle z resorowanymi. Później produkcja tylko na części zamienne. I to na pewno nie długo, bo w pełni zamienne są półosie sztywne. Po drugie dzisiaj w sklepach nikt o nie już nie pyta, magazyny są puste, jest możliwe czasami sprowadzenie na zamówienie (nie polska produkcja, dostawca z Czech), ale cena jest powalająca. Ja się zawziąłem i się doczekałem.
Jedną sztukę dorwałem z ogłoszeń OLX, stosunkowo sporo mnie kosztowała. Drugą pozyskałem dzięki pomocy Sławka.
Wnętrzności do półosi, czyli sworznie, sprężyny i tuleje miałem już u siebie dużo wcześniej. Sworznie z epoki dorwałem przy okazji zakupu innych drobiazgów - zdjęć nie zrobiłem, kiedyś wstawię, ale sworzeń jak sworzeń. Natomiast sprężyny z tulejami ściągnąłem aż z Czech. Tym razem produkcja CSSR
"Czapki", czyli ramiona zwrotnic dorwałem w 2017 roku. Jako ciekawostkę powiem, że obie mają odlany jednakowy numer katalogowy, a identyczne nie są. To tak na przyszłość, gdyby ktoś kiedyś szukał.
Czopy piast również są z epoki.
Piast zdjęć nie mam, ale udało mi się je pozyskać (i duuuużo więcej fantów, które zobaczycie później) dzięki życzliwości mojego przyjaciela ze studiów.
Felgi były jednym z pierwszych elementów jakie kupiłem w ogóle. Zmotywował mnie do tego kolega RRC, kiedy zobaczyłem takie u niego w temacie. Moje są trochę gorzej zachowane na skutek złego przechowywania.
Jeśli Sławek porobi zdjęcia, to jutro wrzucę jeszcze zdjęcia nowych opon Stomil na przód i nowych przednich błotników do C-4011.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Jestem pod wrażeniem Twojego przygotowania do remontu i wiedzy w tym temacie o zmianach w przeciągu lat itp, oraz zawziętości, bo szukać tych części nie jest łatwo.Z wielką ciekawością śledzę temat, życzę powodzenia i czekam na więcej zdjęć i informacji.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Co jak co - ale tego nie pochwalam Bo można na spokojnie to jeszcze zregenerować - dziś na złom a za 5 lat ktoś będzie szukał Trzeba się starać nie popełniać takiego błędu jak dziś mają remontujący C-45, Zetory 25 czy Supry.Ursus c-325 pisze: ↑08 maja 2020, 22:30 regeneracja osi przedniej sprowadzi się do odłączenia jej wraz ze wspornikiem i zawiezienia na wagę najbliższego złomowiska
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- Ursus c-325
- Posty: 1688
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Poza wspornikiem i osią to nic się nie nadaje. Nawet do regeneracji.
Re: Ursus C-4011 1966r.
To chociaż to zostawić Ja wysuwne takie z zerwanym gwintem też zostawiłem dwie - dziś się nie opłaca za bardzo ich regenerować, bo jest tego jeszcze sporo na rynku jak się chce kupić - ale da się to zrobić więc za parę lat kto wie.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...