Walka ze śniegiem
Walka ze śniegiem
Jak prowadzicie akcje "Zima" ?
Tak jak nasi drogowcy co zawsz ich zaskakuje śnieg czy macie swoje sposoby ?
Oto dzisiejsza akcja zima w moim wykonaniu:
Najpierw trzeba odkopać bramę.
Krajobraz przed bitwą
Trzeba zmienić konfigurację spycha.
Gotowy do pracy.
Krajobraz po bitwie 400 m drogi o szer ok 4 m, czas operacyjny (od wyjścia z domu do powrotu) ok. 1,5 godz.
Tak jak nasi drogowcy co zawsz ich zaskakuje śnieg czy macie swoje sposoby ?
Oto dzisiejsza akcja zima w moim wykonaniu:
Najpierw trzeba odkopać bramę.
Krajobraz przed bitwą
Trzeba zmienić konfigurację spycha.
Gotowy do pracy.
Krajobraz po bitwie 400 m drogi o szer ok 4 m, czas operacyjny (od wyjścia z domu do powrotu) ok. 1,5 godz.
RE: Walka ze śniegiem
Ja tyulko delektuje się przyjemnością jazdy:d 3 gaz do dechy i za ciągnikime baiły puch:D Udało się dzisiaj esa odpalić, bo długim boju:D
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
- Dobrodziej103
- Posty: 192
- Rejestracja: 08 lis 2008, 21:27
RE: Walka ze śniegiem
Ja chyba swojego drugiego Zetorka też jutro odpalę.:D
RE: Walka ze śniegiem
Ładnie, ładnie Marcin, widzę, że Polske zasypało:)
RE: Walka ze śniegiem
Może ktoś ma pomysł na pług snieżny ślimakowy mocowany do przodu traktorka? Mieszkam na Podkarpaciu i często zdarza sie mi taka akcja......
RE: Walka ze śniegiem
Podnośnik z przodu zrobić jest względnie łatwo, pozostaje kwestia napędu:
1. Od wału korbowego włączane jakimś sprzęgłem (widziałem kiedyś takie na Allegro, można było włączać i wyłączać w czasie pracy silnika).
2. Wał od WOM-u pod spodem, konieczna przekładnia aby zejść poniżej korpusu skrzyni biegów.
3. Silnik hydrauliczny tu dwie opcje.
a ) zasilany z pompy ciągnika (nie wiem czy C-325 wyrobi)
b ) zasilany oddzielną pompą zamocowaną na WOM.
Rozwiązanie 3b uważam za najlepsze, najbardziej niezawodne i nie koniecznie najdroższe biorąc pod uwagę długotrwałość i niezawodność funkcjonowania.
Istnieją gotowe pługi wirnikowe zapinane na tył. Tylko że trzeba zamienić miejscami tylne koła. Jodełka w śniegu do tyłu zupełnie się nie sprawdza. Czasami nawet blokada niewiele daje. Dziwię się Szczepanowi że sobie nie zmajstruje czegoś w stylu równiarki. Na nośniku było by to łatwe praktyczne.
1. Od wału korbowego włączane jakimś sprzęgłem (widziałem kiedyś takie na Allegro, można było włączać i wyłączać w czasie pracy silnika).
2. Wał od WOM-u pod spodem, konieczna przekładnia aby zejść poniżej korpusu skrzyni biegów.
3. Silnik hydrauliczny tu dwie opcje.
a ) zasilany z pompy ciągnika (nie wiem czy C-325 wyrobi)
b ) zasilany oddzielną pompą zamocowaną na WOM.
Rozwiązanie 3b uważam za najlepsze, najbardziej niezawodne i nie koniecznie najdroższe biorąc pod uwagę długotrwałość i niezawodność funkcjonowania.
Istnieją gotowe pługi wirnikowe zapinane na tył. Tylko że trzeba zamienić miejscami tylne koła. Jodełka w śniegu do tyłu zupełnie się nie sprawdza. Czasami nawet blokada niewiele daje. Dziwię się Szczepanowi że sobie nie zmajstruje czegoś w stylu równiarki. Na nośniku było by to łatwe praktyczne.
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Walka ze śniegiem
Nie ma sensu cokolwiek rzeźbić. Przy naszym klimacie zanim zrobi się jakiś porządny pług to zdąży on stopnieć Mi wystarcza to co mam
RE: Walka ze śniegiem
Nikt nie zakazał używania spychacza do celów innych niż śnieg
Ja swoim zrobiłem niwelację terenu (jeszcze sporo zostało do dokończenia), w okresie żniw wpycham koledze ziarno na sterty. Zdarzyło mi się też parę razy zarobić na przysłowiową flaszkę równając coś lub zasypując. Tak że sprzęt uważać można za zamortyzowany.
Ja swoim zrobiłem niwelację terenu (jeszcze sporo zostało do dokończenia), w okresie żniw wpycham koledze ziarno na sterty. Zdarzyło mi się też parę razy zarobić na przysłowiową flaszkę równając coś lub zasypując. Tak że sprzęt uważać można za zamortyzowany.
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Walka ze śniegiem
Hmm... To nie jest głupie szczerze mówiąc...
RE: Walka ze śniegiem
Chłopaki fajne fotki !! Chętnie kiedyś bym tak powalczył, u nas zdecydowanie ,mniej śniegu.
RE: Walka ze śniegiem
Uważajcie na drogach Ja miałem nieprzyjemną sytuację na drodze
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- dominik5211
- Posty: 142
- Rejestracja: 16 sty 2008, 15:34
- klusek-rolnik
- Posty: 627
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: Walka ze śniegiem
Wy sobie panowie ciągnikami odgarniacie a ja na spokojnie łopata i powoli (bardzo):p sobie odśnieżam
-
- Posty: 230
- Rejestracja: 28 cze 2008, 16:56
RE: Walka ze śniegiem
Wy to macie co robić,a u mnie nie ma co odgarniać bo nie ma śniegu:(
RE: Walka ze śniegiem
U mnie sypier, sypie, sypie, i co odgarne, to nasypie, trzeba jakiś pług zmontować:D
RE: Walka ze śniegiem
i ja dałem się zaskoczyć zimie przysypało eksponaty URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... c7e475095b][/URL]
RE: Walka ze śniegiem
A i my walczyliśmy ze śniegiem;)
http://www.youtube.com/watch?v=mvbej9OPEXQ
http://www.youtube.com/watch?v=mvbej9OPEXQ