Jakie tempo prac taka też aktywność w temacie. Wiadomo, jak zimno to nikt w nieogrzewanym garażu nie ma chęci siedzieć, ale jednak kiedyś do tego tematu w końcu wrócić trzeba.
Pierwsze to regeneracja przedniej osi. Widać że do zwrotnic to od fabryki to nikt tu nie zaglądał, tulejki już jak żyletka, wytarcia od pierścienia oporowego, zwrotnice na regał do ewentualnego napawania. Większy problem sprawił sworzeń główny, tulejki zbyt mało rozwiercone, do tego smarowanie od święta i zamiast oś obracać się na sworzniu to obracała się razem ze sworzniem w korpusie i rozbiła otwór od strony silnika oraz wytarło sam sworzeń. Ciasne spasowanie w połączeniu z zapieczeniem sworznia dały taki rezultat, że sworzeń był regularnie kilka dni spryskiwany odrdzewiaczem a potem dobre pół godziny wybijany młotem 5kg.
Jako że ciągnik raczej długotrwałej pracy w polu już nie doświadczy to pozwoliłem sobie spróbować zalepić to produktem "Płynny metal z proszkiem stalowym". Jak na razie stwarza dobre wrażenie, dodatkowo profilaktycznie między sworzeń a zaczep duża podkładka żeby zwiększyć opór obrotu sworznia w korpusie, wyszlifowane tulejki, obficie nasmarowane i na moje jeżdżenie raczej wystarczy.
Jeden z odbojników osi jako że się rozsypał a nowych nie ma do kupienia musiałem dorobić. Jako materiał w miarę nadają się sklejone razem 2 paski wycięte z odboju ramy od D47, guma trochę zbyt twarda według mnie ale z braku laku dobre i to.
Z czasem będę musiał te stare zwrotnice dać do napawania albo szukać oryginałów nie używanych, nie dopatrzyłem że te stare są dłuższe niż te nowe i już mi to przeszkadza dla oka.
W międzyczasie udało się zakupić nowy z PRL włącznik rozrusznika R7 oraz starego typu obciążniki w koła.
W międzyczasie były drobniejsze prace jak wymiana simmeringa womu i oleju w skrzyni uszczelnianie kranika itp, nie robiłem zdjęć bo nie było czego.
Prawdopodobnie na koniec tygodnia ursus dostanie robotę przy glebogryzarce to będzie solidna weryfikacja stanu i wycieków, a później prawdopodobnie pompa z wtryskami pójdzie do regeneracji.