Strona 28 z 29

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 10:41
autor: chrapek3011
Tłok gorzycki jak całe zestawy od gościa z warsztatu...to Paweł nie pamiętasz mojego niebieskiego Majorka.Stare sztuki...

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 15:22
autor: Ursus
Miałem na myśli Andorię Mot premium - bo myślałem, że masz to na myśli.
A z Twoich historii pamiętam jak korbowód chyba Tyczyn poszedł bokiem z filtrami w łan zboża. Ale nie pamiętam w którym majorku.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 15:34
autor: Adi96
chrapek3011 pisze: 11 sty 2024, 10:16 Odnośnie olejów...chcę zobaczyć tych wszystkich znaFców...celowo napisałem przez F...jak kiedyś grubo udzielałem się na tym forum to dziś od długiego do długiego czasu...wszyscy znaFcy leją mega drogie oleje i zakładają zajebiście oryginalne i drogie części tylko,że ja nie widzę...i to nie wszystkich akurat dotyczy,bo tylko tych znaFców...Machle zakładają Ruscy i ciężarówki dalej latają po ponad milion kilometrów...a gorzycki tłok leżak magazynowy ...oczywiście tu kupiłem cały komplet na silnik...potrafił się u...pierdolić na wysokości pierwszego pierścienia zgarniającego...ile chłopcze tych silników zrobiłeś w swoim życiu...bo ja już nie liczyłem...na razie to tylko w moim miałem tak grubą awarię...nie śmieć nam tematu.
Po pierwsze Tłoki nadal są produkowane przez ten sam zakład,zawsze można zadzwonić firmy i zapytać,żadne leżaki.Po drugie jak na Turdusie ciśnienie na obrotach 550 schodziło do 2,5 bara po kliku godzinnej orce,A na Shellu czy Mobil mierzone tym samym zegarem trzyma około 4 bara to chyba jest różnica.Ja nie jestem znawcą itp ale różnice potrafię dostrzec i nie mam na celu tutaj mądrowania się czy nie daj boże wywyższania się duży Szacunek dla pana że ma pan wiedzę chęci oraz ze względu na swój stan daje radę przywracać te ciągniki do życia ;) .Po prostu stwierdzam fakty,u mnie ciągnik nadal robi wszystko więc dobrze się rozgrzeje i temperatura weryfikuje.Przechodząc na inny olej jest coś takiego jak karta charakterystyki, idneks lepkości w danej temperaturze,liczba TBN,temperatura płynięcia czyli do ilu stopni na - zachowuje swoją płynność itp warto sobie czasem poczytać.Tak jak Paweł wspomniał na gorącym silnik można wyjąć bagnet i zobaczyć jak on się zachowuje oczywiście to nie jest jakieś miarodajne,bo tak naprawdę na oko.Taki rzetelny dowód będzie z manometru

Dalej,pytałem Szanownego pana co to może być że z wysokich obrotów na niskie ciągnik Ursus c-360 dostaje czkawki,schodzi na niższe niż ustawione na gazie ręcznym,Pan odparł że pompy Mieleckie taka mają że nie należy się tym przejmować.Tylko że u innych nie ma takiego zjawiska i maszyna przechodzi łagodnie na obroty a nie że jest szarpnięcie.Nie dawało mi spokoju ale nic nie robiłem z tym aż mi nie padły zaworki w pompie wtryskowej i ciężko było uruchomić ciągnik na mrozie,potem palił jak gdyby nic ale rozruch pierwszy był ciężki.Pompa poszła do pompiarza i pompiarz zwrócił mi uwagę że kąty w pompie były przestawione,przywrócił na ustawienia fabryczne. Przyszła pompa,zakładam pompę uruchomiłem żeby się odpowietrzył,ustawiam kąt wtrysku i brakuje mi regulacji pompa na maksa w prawo a wtrysk nad znakami kole zamachowym na oko 18 stopni.Okazało się że fabryczny wałek napędu pompy wtryskowej jak i sprężarki miał w złym miejscu wyfrezowany na klin,rozrząd miał pare set mtg 500 marki Waryński a jakieś już luzy były.Rozrząd nowy Andorii,nowy wałek ZMN Świdin i maszyna elegancko równo gada i nie ma szarpnieć jest łagdone przejście.Pompa na środu i początek wtrysku między dowma kreskami ustawiłem na górną na 22 bo najładniejsza była kultura pracy.Także człowiek sam próbuje rozwiązać problem,metodą prób błędów ale się go ogarnie.


Wracając do tematu skoro staracie się jak możecie,to żeby konkretne zestawy wleciały.Tłok Gorzycki sam kosztuje 200 zł a zestaw Mahle 250 no to hmmm powinno dać trochę do myslenia.Niech każdy robi po swojemu jak mu wygodnie i tyle.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 18:25
autor: chrapek3011
Za mały jesteś synku...i do zestawów i do olejów i do tych kurwa chujowych remontów...Paweł możesz mnie usunąć z Forum...jak bym nie miał doświadczenia...dzięki i pozdrawiam was Ciule...

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 20:28
autor: Adi96
Spokojnie mój post nie miał pana urazić,opisuje swoje refleksje i doświadczenia,życzę zdrowia i powodzenia w remoncie

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 20:47
autor: Borekk17
Ja tylko do do kwestii oleju wtrącę swoje 5groszy i widzę na podstawie swojej 4011 która normalnie robi w polu nie jest oszczędzana i nie ukrywam mam ciężką nogę zegar w kabinie zamontowany termostat jest także temperura silnika w normie
Przetestowane sporo olejów od superolu po shell czy mobil klasy 15w40 czy nawet 10w40

Podczas orki nonstop 3bieg i but w podłogę po godzinie takiej jazdy na wolnych obrotach ledwo 1bar na superolu na pełnym ledwo 4
Po przejściu na turdus już się trochę poprawiło obecnie poniżej mobila/shella nie schodzę i przy identycznym użytkowaniu na wolnych j gorącym 2,5-3bar na dużych spokojnie 5bar
A kompletnie nic nie kombinowane z dołem silnika ani pompą oleju

Także superol czy turdus to jest dobry dla kogoś kto traktor użytkuje na luźne przejażdżki bo nie miał nigdy okazji porządnie zagrzać maszyny w pracy

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 21:30
autor: pop
Tak właśnie jest z olejami,nieraz parę złotych więcej ,a efekt mocno zauważalny.Tak jak mówisz przy pyrkaniu jak np.u mnie 5 mth na rok,to można sobie pewne rzeczy przemilczeć,ale przy prawdziwej eksploatacji raczej nie warto.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 22:35
autor: Adi96
Widać ile tutaj serducha jest wkladane oraz zdrowia się zostawia,mi było by szkoda zalewać Superolem, w cenie Turdusa jest Orlen Platinum Ultor 15w40,dobrze się spisuje swego czasu sam zalewałem.Powtarzam jeszcze raz nie miałem na celu urazić tutaj wykonawcę remont czy coś ujmować,tylko była moja uwaga nic więcej przecież nie można zmusić kogoś.Pozdrawiam

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 11 sty 2024, 22:38
autor: kumarzysta
Pitolicie o tych olejach. Zapraszam.. 914 non stop pokazuje 5 i nie ma zmiłuj, po paru godzinach ducia na wolnych bardzo wolnych spadnie do 3. I tak turdus. Patrzcie co bierzecie i tyle. Przecież połowa oleji i tak jest robiona na jednym zakładzie, różni się czasem banka i kolor banki. A po drugie, na wstępne dotarcie, na 10-20mth co lepszego trzeba? Aby śliskie i tak ten olej za tysiące leci won od razu

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 9:40
autor: chrapek3011
Mam dwie beczki Superolu to będę szukał czegoś innego...jeden traktor ja rozumiem...ale nie siedem...dziesięć.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 10:15
autor: Martek
kumarzysta pisze: 11 sty 2024, 22:38 A po drugie, na wstępne dotarcie, na 10-20mth co lepszego trzeba? Aby śliskie i tak ten olej za tysiące leci won od razu
Nie pisz takich głupot bo jeszcze za kilka lat ktoś bedzie to czytał...
Jest totalnie odwrotnie niż piszesz, w skrócie, żebyś zrozumiał; Docieranie silnika jest kluczowe i ma być jak najlepszy olej, po tym czasie silnik jest bardziej tolerancyjny i ostatecznie gorszy olej mu nie zaszkodzi tak szybko.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 11:36
autor: kumarzysta
co się zatrze? olej za tysiąc nie zatrze silnika? jak robota będzie zle zrobiona to i nic nie pomoże. Przedtem lano luxy 5 lub 10 po remontach i te ciągniki chodziły, a teraz będziecie zlewać się nad olejem na pierwsze uruchomienie, gdzie silnik tylko pyrkocze

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 12:12
autor: Martek
kumarzysta pisze: 12 sty 2024, 11:36 co się zatrze? olej za tysiąc nie zatrze silnika? będziecie zlewać się nad olejem na pierwsze uruchomienie, gdzie silnik tylko pyrkocze
Chciałbym, żebyś zrozumiał, że właśnie to pyrkotanie podczas docierania o którym piszesz jest kluczowe i najtrudniejsze dla silnika.
łatwiej uszkodzić silnik na najlepszym oleju podczas docierania niż już dotarty z odpowiednimi luzami wlewajac stary przepracowany najtanszy olej.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 12:35
autor: kumarzysta
to dlaczego te silniki przy 330 lub 325 czesto na ori zestawach lataja i nie były zalewane lepszymi olejami ?

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 14:15
autor: pop
kumarzysta pisze: 12 sty 2024, 12:35 to dlaczego te silniki przy 330 lub 325 czesto na ori zestawach lataja i nie były zalewane lepszymi olejami ?
Masz dużo racji,ale uważam,że nie całą.Osobiście też uważam,że w silnikach niewysilonych nie ma potrzeby stosować cudów,ale np. w "60" i pochodnych ,gdzie system smarowania jest taki na styk ,który bardzo reaguje w funkcji obroty-temperatura spadkiem ciśnienia,zalanie czegoś lepszego jest dobrym zwyczajem i daje nam wewnętrzny spokój.Dobry olej nie szkodzi silnikowi,daje nam większy spokój i pewnie wydłuży eksploatację.Mój władek przewalił 6k mth na superolu i ma się dobrze,ale tam bez względu na temp. i obroty ciśnienie było niemal niezmienne przez większość tego przebiegu.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 15:28
autor: bergman31
kumarzysta pisze: 12 sty 2024, 12:35 to dlaczego te silniki przy 330 lub 325 czesto na ori zestawach lataja i nie były zalewane lepszymi olejami ?
Ponad połowa C-325 i C-328 już wiele lat temu miała zmienione silniki na S-312C.
Jak C-330 od nowość przez 40 lat przepracował 5tyś. mtg, to nic dziwnego, że jeszcze nie przeszedł remontu kapitalnego.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 12 sty 2024, 20:01
autor: Grigs
Osobiście na docieranie wołałbym zalać lepszy olej, ponieważ ma to kluczowe znaczenie dla późniejszej kondycji silnika, nawet biorąc pod uwagę że to będzie więcej stało niż jeździło, kiedyś lało się to co było superole, selektole, luxy, itp bo za dużego wyboru nie było i jestem zdania ze tamte oleje na pewno było lepsze aniżeli współczesne ich odpowiedniki, to samo tyczy się części które były o wiele wytrzymalsze, z lepszej jakości materiału.

Teraz jak taki silnik na dobrych częściach i olejach zrobi 4k mtg to jest cud.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 13 sty 2024, 18:34
autor: Adi96
kumarzysta pisze: 11 sty 2024, 22:38 Pitolicie o tych olejach. Zapraszam.. 914 non stop pokazuje 5 i nie ma zmiłuj, po paru godzinach ducia na wolnych bardzo wolnych spadnie do 3. I tak turdus. Patrzcie co bierzecie i tyle. Przecież połowa oleji i tak jest robiona na jednym zakładzie, różni się czasem banka i kolor banki. A po drugie, na wstępne dotarcie, na 10-20mth co lepszego trzeba? Aby śliskie i tak ten olej za tysiące leci won od razu
No to na próbę zalej innym olejem to się przekonasz,w Cenie Turdusa jest Orlen,na 20 litrów różnica między Shellem a Turdusem to jest 50 60 zł.Różnią się dodatki

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 13 sty 2024, 22:39
autor: kumarzysta
Lałem, te silniki są zbyt stare konstrukcyjnie, robione pod luxy i superole że zalewanie czegoś super, nie uchroni i tak przed remontem, a ciśnienie trzyma to trzyma. Po turdus ie też silnik jest czysty, aby planowo wymieniać i tyle.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 14 sty 2024, 15:06
autor: Borekk17
Częstotliwość wymiany oleju to jedno a drugie to użytkowanie
W ciągnikach które tylko pykają bez obciążenia to faktycznie czy superol czy turdus to silnik będzie w miarę czysty

Ciągniki intensywnie użytkowane wszędzie robi się sporo
nagaru i wtedy różnica w jakości oleju naprawdę robi różnicę
Ale żeby to zauważyć to trzeba tych silników zrobić sporo