Przepraszam jeśli powielam wątek, ale już szukałem, a nie znalazłem stosownych informacji...
Mam cyklopa. Stał "pod chmurką" odstawiony w kąt podwórka po jesiennej akcji wywożenia obornika, a chciałem go na zimę schować pod wiatę. Podjechałem, podpiąłęm do ciągnika, włączyłem wałek, ruszam wajchami - i nic. Totalnie nic, żaden siłownik ani drgnie. Po którejś próbie silnik ciągnika zwolnił i stanął. Szlag mógł trafić pompę cyklopa, ale ponieważ było wtedy małe kilka stopni mrozu, domyśliłem się po zatrzymaniu silnika, że alternatywnie może zrobił się korek lodowy gdzieś pomiędzy pompą a rozdzielaczami. Ciśnienie wygenerowane przez pompę spowodowało zwrotnie w pewnym momencie duży opór i zatrzymanie silnika poprzez WOM.
Ponieważ przez ostatnie 2 dni była temperatura dodatnia, wczoraj spróbowałem ponownie i wszystko poszło jak z płatka - cyklopa schowałem. Teraz pytanie: jak się skutecznie pozbyć wody ? Bo obawiam się, że zlanie całego oleju sprawy nie załatwi, tzn. zawsze jej trochę gdzieś zostanie...
Woda w hydraulice
Re: Woda w hydraulice
Siemano,
Woda w cyklopie bierze się z garażowania na dworze, jak też z kondensacji pary wodnej w zbiorniku na olej...
Woda zbiera się na dnie zbiornika skąd olej jest ssany przez pompę. W moich stronach powszechną praktyką jest palenie ognisk pod cyklopami jak też rzucanie rozżarzonych węgli itp itd. Cud że sie nikt nie spalił
Gdybym miał cyklopa który musiałby w sezonie zimowym raz w tygodniu pracować przez powiedzmy dwie godzinki pokusiłbym się o wmontowanie grzałki w dno zbiornika po to żeby nie palić ognisk
Jak zapobiegać temu zjawisku? Najlepiej byłoby po sezonie prac doszczelnić zbiornik (zbiornik jest nieszczelny po to aby nie tworzyło się w nim ciśnienie) na maksymalnie zsuniętych wszystkich siłownikach a maszynę postawić w miejscu gdzie nie następują ciągłe i gwałtowne zmiany temperatury np. garażowanie pod wiatą odsłoniętą z południowej strony gdzie słonce ogrzewa maszynę jest kiepskie - najlepiej pod dachem. Temperatura ujemna mu w żaden sposób nie szkodzi, szkodzą zmiany temperatury.
Co do usunięcia wody z układu, hmmm.... kiepska sprawa. Gdyby wymian oleju dokonywać regularnie zgodnie z zaleceniami instrukcji raz do roku lub co ileś godzin to problemu by nie było, ale jest to niesamowity koszt i trudność. Powinno się układ przepłukać i zalać właściwym olejem.
Pytanie też co było do cyklopa zalane, na wzmocnienie hydrauliki rolnicy różne rzeczy zalewali. Można na zimę stosować rzadszy olej, o ile znajduje to uzasadnienie ekonomiczne
Woda w cyklopie bierze się z garażowania na dworze, jak też z kondensacji pary wodnej w zbiorniku na olej...
Woda zbiera się na dnie zbiornika skąd olej jest ssany przez pompę. W moich stronach powszechną praktyką jest palenie ognisk pod cyklopami jak też rzucanie rozżarzonych węgli itp itd. Cud że sie nikt nie spalił
Gdybym miał cyklopa który musiałby w sezonie zimowym raz w tygodniu pracować przez powiedzmy dwie godzinki pokusiłbym się o wmontowanie grzałki w dno zbiornika po to żeby nie palić ognisk
Jak zapobiegać temu zjawisku? Najlepiej byłoby po sezonie prac doszczelnić zbiornik (zbiornik jest nieszczelny po to aby nie tworzyło się w nim ciśnienie) na maksymalnie zsuniętych wszystkich siłownikach a maszynę postawić w miejscu gdzie nie następują ciągłe i gwałtowne zmiany temperatury np. garażowanie pod wiatą odsłoniętą z południowej strony gdzie słonce ogrzewa maszynę jest kiepskie - najlepiej pod dachem. Temperatura ujemna mu w żaden sposób nie szkodzi, szkodzą zmiany temperatury.
Co do usunięcia wody z układu, hmmm.... kiepska sprawa. Gdyby wymian oleju dokonywać regularnie zgodnie z zaleceniami instrukcji raz do roku lub co ileś godzin to problemu by nie było, ale jest to niesamowity koszt i trudność. Powinno się układ przepłukać i zalać właściwym olejem.
Pytanie też co było do cyklopa zalane, na wzmocnienie hydrauliki rolnicy różne rzeczy zalewali. Można na zimę stosować rzadszy olej, o ile znajduje to uzasadnienie ekonomiczne
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Re: Woda w hydraulice
Ok, a w którym miejscu/miejscach (poza wlewem oleju) ?Wicher pisze:Najlepiej byłoby po sezonie prac doszczelnić zbiornik
U mnie cyklop po kupnie (2 sezony temu) dostał całkiem nowy olej (hydrol 32). Pracuje dwa razy w roku po kilka godzin. Nie sądzę, by w skali roku uzbierało się tych godzin 10. Więc nie ma takiego byka, który by mnie w tych okolicznościach przekonał o potrzebie corocznej wymiany 90 litrówWicher pisze:Gdyby wymian oleju dokonywać regularnie zgodnie z zaleceniami instrukcji raz do roku lub co ileś godzin to problemu by nie było
Czym i jak przepłukać, żeby usunąć wodę ?Wicher pisze:Powinno się układ przepłukać i zalać właściwym olejem.
Skoro woda zbiera się na dnie zbiornika, to może zrobić jakieś usuwanie "przydennej" warstwy ? Albo coś w rodzaju odstojnika ?
Zapewne część wody można by spuszczać z filtra niskociśnieniowego, ale u mnie on jest nie do ruszenia...
Re: Woda w hydraulice
No ciekawy temat. A ten olej co masz zalany to ile lat już ma? Może warto byłoby najpierw zmienić olej a potem zastosować wspomniane zabiegi?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Woda w hydraulice
A czytałeś wypowiedź powyżej ?...Ursus pisze:A ten olej co masz zalany to ile lat już ma? Może warto byłoby najpierw zmienić olej a potem zastosować wspomniane zabiegi?
Re: Woda w hydraulice
Hmmm, jak doszczelnić zbiornik w Cyklopie... na pewno trzeba doszczelnić lub podmienić korek. Ew odszukać odpowietrznik na zbiorniku jeśli jest (grzybek, śrubka z otworem, wąż skierowany w dół, filterek itp itd) i go zaślepić. Na postój pod chmurką fajnie byłoby zabezpieczyć zbiornbik tak żeby nie stała na nim woda i nie leżał śnieg (folia na podkładach)
Za "małolata" (huehuehue) robiłem ze 2 Cyklopy ale zbiornika nigdy nie tykałem, może ktoś się wypowie kto to robił. Tylko kolumny obrotowe i siłowniki
Za komuny zalecano płukanie układu olejem wrzecionowym ale gdzie go teraz dostać ? Myślę że mieszanka rzadkiego oleju z ropą 50/50 lub jakaś specjalna płukanka załatwiłaby sprawę.
Co do filterka... Jeśli nie można usunąć starego osobiscie zastosowałbym jakiś współczesny filtr do hydrauliki na powrocie taki z wkładem wymiennym (przepatrzył bym Allegro w poszukiwaniu najtanszego i najbardziej dostępnego wkłądu i do niego dokupił cokół) i założył go na powrocie oleju z rozdzielacza. Poprawienie ogólnej czystości oleju na pewno się maszynie przysłuży.
Za "małolata" (huehuehue) robiłem ze 2 Cyklopy ale zbiornika nigdy nie tykałem, może ktoś się wypowie kto to robił. Tylko kolumny obrotowe i siłowniki
Za komuny zalecano płukanie układu olejem wrzecionowym ale gdzie go teraz dostać ? Myślę że mieszanka rzadkiego oleju z ropą 50/50 lub jakaś specjalna płukanka załatwiłaby sprawę.
Co do filterka... Jeśli nie można usunąć starego osobiscie zastosowałbym jakiś współczesny filtr do hydrauliki na powrocie taki z wkładem wymiennym (przepatrzył bym Allegro w poszukiwaniu najtanszego i najbardziej dostępnego wkłądu i do niego dokupił cokół) i założył go na powrocie oleju z rozdzielacza. Poprawienie ogólnej czystości oleju na pewno się maszynie przysłuży.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Re: Woda w hydraulice
przepraszam, nie doczytałem tegoTomek_J pisze:A czytałeś wypowiedź powyżej ?...Ursus pisze:A ten olej co masz zalany to ile lat już ma? Może warto byłoby najpierw zmienić olej a potem zastosować wspomniane zabiegi?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...