Strona 1 z 1

Awaria Ursusa 360

: 27 wrz 2014, 23:16
autor: Fragokov
Witam

Panowie znów mam kolejny problem, otóż dziś, kiedy wyjechałem ciągnikiem z garażu poczułem jakby podskakiwał na prawym tylnym kole na 1 obrót koła, dla pewności wyjechałem na asfalt i fakt podskakuje tak, że ja razem z nim , zatrzymałem się obejrzałem wokół i nic nie widać, opona jest jak nowa, więc to nie jest wina jej, pytałem kolegi co to może być, to powiedział mi że to albo łożysko , albo ząb pękł :unsure: :unsure: Panowie co o tym myślicie ? Duże to będą koszty naprawy, i w razie czego co trzeba rozbierać ? Można z tym dalej jeździć ?

RE: Awaria Ursusa 360

: 27 wrz 2014, 23:47
autor: Grigs
Pewnie łożysko się prawie rozsypało od wału koła w zwolnicy, odkręć pokrywkę od zew. strony tej zwolnicy(uwaga na olej) i dobrze by było mieć drugą osobę do pomocy żeby poruszała kołem góra-dół, lewo-prawo i zerkać czy rusza się wał koła w zwolnicy, łożyska dużo nie powinny kosztować np. te z kraśnika, jak by były żeby ułamane na trybach to by była przerwa w obrocie koła i było by słychać zgrzytanie i to nie ma nic wspólnego z podskakiwaniem, być może nierówno założona opona na felgę jak Zakładałeś?.

RE: Awaria Ursusa 360

: 27 wrz 2014, 23:57
autor: Fragokov
tzn , z tym stukaniem to przesadziłem, ale to takie wrażenie podczas jazdy jest, mam nadzieję że to łożysko , bo koło zwolnicy kosztuje 550 zł :( będę podnosił go na lewarku i sprawdzę, bo tak już praę osób mi doradziło

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 9:36
autor: Majo
Najlepiej najpierw podnieś na lewarku. Odpal silnik i niech ktoś włącza biegi a Ty patrz czy felga ma ruch idealnie obrotowy czy eliptyczny. Później popatrz na oponę i będziesz wiedział czy nie jest to wina źle założonej opony.
Nie jeździłeś może z upuszczonym nieco powietrzem?

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 12:10
autor: marek
Mógł ulec zniszczeniu koszyczek rozdzielający kulki czy rolki w łożysku i zjechały się w jedno miejsce. Ale to bardziej wygląda na ,,jajo" w oponie.

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 12:39
autor: DK94
U mnie właśnie jak jest za duże ciśnienie w oponie to zaczyna skakać, szczególnie to czuć gdy jedzie się na piątym biegu.

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 13:19
autor: Fragokov
Oponę od razu wyeliminuję bo jest prawie nowa, z tym że jest na feldze od 20 lat, a jeszcze w ubiegły poniedziałek wszystko było dobrze, ciśnienie w oponie jest takie jak powinno,

Też słyszałem że mogło sie posypać łożysko w zwolnicy , dużo jest rozbierania ?

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 13:33
autor: vauxhall
Stawiam na odksztalcony kord w oponie, jest diagonalna i podczas dlugiego postoju utworzyla sie lokalna deformacja na obwodzie opony, wystarczy ze troche pojezdzisz i wszystko wroci do normy.Kiedys zaobserwowalem podobne zjawisko-jezdzilem samochodem chlodnia, podczas ruszania samochodem, na pierwszych kilometrach po postoju z ladunkiem ( na krotka drzemka) byly silne drgania kierownicy spowodowane,, biciem kol,,-ktore ustawaly po rozgrzaniu sie opon.Takiej deformacji nie widac z zewnatrz, zjawisko nasila sie wraz ze wzrostem obrotow kola.

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 14:07
autor: Fragokov
ale przez kilka dni opona zdeformowałby się ? Pojeździłem jakies 2 KM na asfalcie i nic nie pomogło podskakiwał tak samo jak wczesniej

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 20:21
autor: Majo
U mnie takie coś ma miejsce w takiej sytuacji tyle, że koła nie w 60-tce.
Do orki i siewu upuszczałem trochę powietrza. Opony diagonalne. Przed upuszczeniem i po upuszczeniu traktor szedł gładko (na mniejszej ilości powietrza nawet lepiej, bo bardziej miękko:) ). Po ponownym napompowaniu opon traktor zaczął skakać. U mnie robię tak: traktor do góry, powietrze spuścić, oponę poprawić, żeby równo siedziała i powietrze na nowo.
Raz tak robiłem i pomogło, teraz czeka mnie powtórka po pracach na polu ;)

RE: Awaria Ursusa 360

: 28 wrz 2014, 21:20
autor: Fragokov
Będę to sprawdzał w tygodniu, ale nie wydaje mi się aby wina była po stronie opony ,