Strona 1 z 1
Mój Ursus C-4011
: 20 gru 2013, 21:45
autor: DK94
Witajcie w tym temacie będę opisywał moje poszukiwanie przeszłości, pokazywał posiadane dokumenty i przekazywał wam wiedzę jaką posiadam, Jak wiecie jestem posiadaczem Ursusa C-4011 z 1969 roku który został odkupiony w wieku 7 lat z jakiegoś zakładu przemysłowego z Gliwic. Nadzień dzisiejszy wiem, że w wieku 6 lat maił już przepracowane prawie 9 tyś moto godzin. W wieku trzech lat przeszedł swoją pierwszą naprawę główną w POM Reńska Wieś. Książka pojazdu mechanicznego (której nie posiadam) została założona w dniu 20.03.1969 tu potrzebuję waszej informacji kto zakładał książkę i co to mi mówi oprócz tego, ze ciągnik został wyprodukowany w I kwartale 1969r. Ustaliłem, że w adresie podanym w orzeczeniu jako zleceniodawca (czyli właściciel) obecnie znajduje się skup złomu.
http://goo.gl/maps/yspPP
Dzisiaj prezentuję wam orzeczenie techniczne wykonane na około pół roku przed zakupem przez mojego dziadka.
Jeżeli możecie mi pomóc rozszyfrować skrót który jest podany po "wykonane na zlecenie:"
Na dzisiaj tyle w przyszłości jeżeli będziecie zainteresowani zaprezentuję więcej moich materiałów i ciekawostek. Obecnie studiuję fakturę zakupu.
RE: Poszukiwania przeszłości Ursusa C-4011
: 20 gru 2013, 22:17
autor: pawelll48
Ech.. gdzieś to już widziałem
Teraz pokaż jak Twoja 4011 wygląda. Bo z relacji przedstawionych w latach '70 to nie było czym się szczycić
PS. Daleko masz do Gliwic?
RE: Poszukiwania przeszłości Ursusa C-4011
: 20 gru 2013, 22:38
autor: bergman31
Może o ten skrót chodzi?
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 8s3v7FMIrQ
W Gliwicach była placówka terenowa.
RE: Mój Ursus C-4011
: 14 paź 2014, 23:04
autor: DK94
W ostatnim czasie zalałem ciągnik płynem, w końcu skończy się problem pilnowania spustu wody zimą. Płyn wybrałem najtańszy K2, przygotowałem układ do zbierania nadmiaru płynu który ucieknie przez wężyk nadmiarowy. Za zbiorniczek namiarowy posłużył mi zbiorniczek od płynu hamulcowego.
Niestety na wiosnę chłodnica do wymiany ponieważ wyciek który wcześniej na wodzie już występował nie okazał się z kranika a z wnętrza chłodnicy. Narazie podkładam pojemnik, nie są to duże ilości ale jednak są.
Przy okazji zdjęcie mojego zestawu transportowego dla kolegi
grzegorza z którym nie świadomie spotkałem się na kopalni dolomitu na początku sierpnia.

RE: Mój Ursus C-4011
: 14 paź 2014, 23:20
autor: Fragokov
W jaki sposób będzie opróżniany ten zbiorniczek ?
Jak będziesz wymieniał chłodnice to załóż tą z chełmna, a nie pożałujesz

RE: Mój Ursus C-4011
: 14 paź 2014, 23:38
autor: Ursus c-325
Chełmnowskich chłodnic już praktycznie nigdzie nie ma. Temat przerabiałem w lipcu, kupiłem inny leżak magazynowy w zetlałym pudełku. Turecka chłodnica niegdyś produkowana dla Ursusa.
Z drugiej strony posiadam informację, że te chłodnice, które Chełmno sprzedawało też nie były produkcji krajowej.
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 0:07
autor: Fragokov
http://sklep.tzmkalisz.pl/Chlodnica-C-3 ... 19%29.aspx zamawiasz i masz, lub dzwonisz do fabryki i zamawiasz, -proste
Nie wiem skąd masz informacje że produkty z Chełmna za produkcji nie krajowej ?? Przecież to nawet nie zgodne z prawem jest,
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 15:55
autor: chrapek3011
Niestety to co napisał Mateusz powyżej jest prawdą.Setki zadanych pytań w Agromach i innych sklepach z częściami do ciągników rozwiały nasze wątpliwości.
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 19:16
autor: Ursus c-325
Pewnie, że proste. Nie udawaj takiego mądrego. Dałeś link, a nie widzisz, że jak byk stoi "brak towaru"? Dzwonić możesz i do samego dyrektora, od lipca chłodnic w Chełmnie nie ma.
Natomiast informacja o tym, że chełmnowskie chłodnice nie były krajowym wyrobem mam z głównej Agromy. Jedyny zakład, który produkował chłodnice do Ursusów był w Ostrowie Wlkp. Zakład sprzedany w latach 90tych. Od tej chwili polskich chłodnic nie ma.
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 19:47
autor: DK94
Fragokov napisał/a:
W jaki sposób będzie opróżniany ten zbiorniczek ?
Jak zbierze się większa ilość to po prostu odkręcę u dołu opaskę wyjmę węża i przeleję do butelki, po czym wleję do układu.
Trochę mnie zmartwiliście tymi chłodnicami.Przeglądając allegro napotykam na coś takiego jak chłodnica wzmacniana o co tu chodzi? Która z tych dostępnych na allegro jest najlepsza, wiadomo by nie sugerować się ceną bo najdroższa wcale nie oznacza najlepszej. W razie czego brać 5 czy 4 rzędową?
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 21:24
autor: Fragokov
Dobrze, w takim razie to co Chełmno sprzedawało, to jaki to jest wyrób ?
RE: Mój Ursus C-4011
: 15 paź 2014, 21:37
autor: Ursus c-325
Na pewno nie polski.
~DK 94, ja miałem początkowo brać typ Ostrów Wlkp. Potem mi się rzuciło na łeb to Chełmno, a co z tego wyszło to masz w postach wyżej.
Ogólnie to brać na pewno miedzianą. Rzędy to mało ważna kwestia, ważne żeby ją w czystości utrzymywać a każda swoje zadanie spełni.
Złe opinie natomiast słyszałem o chłodnicach AGTECH.
RE: Mój Ursus C-4011
: 01 lis 2014, 17:38
autor: DK94
Problem jest w tym, że 90% chłodnic oferowanych dzisiaj to AGTECH. Muszę temat chłodnicy ogarnąć w pierwszej połowie tego tygodnia bo cieknie coraz bardziej a mam kilka wyjazdów. Jak wspomniałem wyżej znalazłem chłodnice na allegro nie będące AGTECH,
http://allegro.pl/nowa-chlodnica-ursus- ... 24055.html A druga właśnie Ostrów Wlkp,
http://allegro.pl/chlodnica-wody-miedzi ... 17522.html Co o myślicie którą wybrać obie Tureckie, czym rożni się ta TYP Ostrów Wlkp od tej drugiej?
RE: Mój Ursus C-4011
: 01 lis 2014, 17:49
autor: Ursus c-325
Zadaj pytanie sprzedającemu jaki to producent. Korurs też turecki jest. Ale Ostrów to Ostrów.
RE: Mój Ursus C-4011
: 01 lis 2014, 20:24
autor: szybki
Kolego podany skrót to dokładnie ten sam co podał bergman31 troche tam przepracowałem skrót potem został zmieniony na STW a tak na marginesie to też posiadam c 4011 z 67 roku jest właśnie w trakcie restauracji piękne maszyny .
RE: Mój Ursus C-4011
: 07 lis 2014, 18:59
autor: DK94
Wybrałem tą chłodnicę Turecka TYP Ostrów Wlkp, co ciekawe jakby patrzeć na jej grubość to jest chudsza w stosunku do starej, posiada tyle samo kanałów czyli 4. Płynu też deko wchodzi mniej. Zrezygnowałem z kraników i otwory spustowe zaślepiłem korkami. Po wymianie elegancko suchutko nic nie ciekanie, w końcu zimą o wodę się nie będę martwił.
Zrobiłem sobie przejażdżkę bez maski i traktor podczas jazdy wydaje się tak dziwnie krótki.
