Forum RetroTRAKTOR

Założyłem ten temat abyśmy mogli tutaj dzielić się wskazówkami odnośnie środków smarnych do naszych wiekowych maszyn. Najważniejsze są raczej oleje silnikowe Wrzucam tabelkę z instrukcji CPN dla traktorzystów, która przedstawia jakie oleje i jakie paliwa powinno się stosować. Nie wiem jakie to ma przełożenie na współcześnie dostępne oleje, ale może ktoś posiada większą wiedzę

Może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego wszycy piszą, żeby superolu nie lać do silnika?

Dziwna hipoteza...

A co jest z tym superolem, bo ja kiedyś lałem superol, póżniej się przerzuciłem na micol (chyba taki czerwony) znowu superol, lotosa, i znowu ten czerwony.

Ja mam u siebie Motoroil 15w40 Diesel i nie powiem złego slowa. A Superol tak jak Lux 10-olej dobry do wszystkiego Możesz tym pomalować pług i nalać do silnika. Nie powiem na ten temat złego słowa

wydaje mi się - a pewnie się powtarzam , że w zasadzie i nazwa i producent - nie są wazne
ważna jest gęstość w zakresie temperatur , lepkość , potem inne parametry jak odczyn , stabilność , ...

jeśli olej spełnia lub przewyższa normy zalecanego - OK
tylko nalezy uważać , bo nie wszystkie normy są + , to znaczy czasem im mniej tym lepiej

a ja proponuje do silników starej generacji po remoncie taka np oliwę
MOTUL CLASSIC OIL SAE 50
Olej do silników czterosuwowych.
Specjalnie opracowany do zabytkowych samochodów i motocykli
SAE 50
Olej silnikowy specjalnie zaprojektowany do samochodów zabytkowych wyprodukowanych przed rokiem 1950. Odpowiedni do 4-suwowych silników benzynowych lub Diesla. Odpowiedni także do zabytkowych silników motocyklowych.
WŁASNOŚCI
MOTUL CLASSIC MOTOR OIL to wysokiej jakości olej silnikowy specjalnie zaprojektowany do silników opracowanych według starych technologii.
Wysoka moc smarowania zmniejszająca wewnętrzne tarcia.
Bardzo wysoka wytrzymałość filmu olejowego, nawet w trudnych warunkach.
Bardzo niska moc czyszcząca, nie atakuje uszczelnień (TBN: 1,5). Całkowicie obojętny na uszczelnienia stosowane w przeszłości.
Lepkość SAE 50 jest w pełni odpowiednia do zabytkowych samochodów i motocykli.
Klasa lepkości
SAE J 300 50
Gęstość w 15oC ISO 12185 0,900
Lepkość w 100oC ASTM D 445 21,3 mm2/s
Lepkość w 40oC ASTM D 445 267 mm2/s
Wskaźnik lepkości ASTM D 2270 94
Punkt zapłonu ASTM D 97 236oC
Punkt zamarzania ASTM D 92 -21oC
TBN ASTM D 2896 1,4 mg KOH/g

MOTUL CLASSIC OIL 20W-50
Olej do silników benzynowych i Diesla.
Specjalnie opracowany do zabytkowych samochodów i motocykli
SAE 20W-50
STANDARDY: API SF/CC
Formuła zgodna ze specyfikacjami producentów samochodów wykorzystująca najnowsze technologie.
Zawiera dodatki przeciwścierne zwiększające żywotność silnika.
Lepkość w wysokich temperaturach (SAE 50) jest w pełni odpowiednia do silników z dużymi przebiegami, które mają tendencję do „brania” oleju.
Pozostawia film olejowy na poruszających się częściach silnika w okresie zimowym.
Zawiera dodatki antyutleniaczowe, antykorozyjne i antypienne.
ZALECENIA
Okres wymiany: Wymiany należy dokonywać przynajmniej raz w roku i zgodnie z własnym doświadczeniem i sposobem użytkowania. Może być mieszany z olejami mineralnymi i syntetycznymi.
WŁAŚCIWOŚCI
Klasa lepkości
SAE J 300 20W50
Gęstość w 15oC ISO 12185 0,890
Lepkość w 100oC ASTM D 445 17,8 mm2/s
Lepkość w 40oC ASTM D 445 158,5 mm2/s
Wskaźnik lepkości ASTM D 2270 124
Punkt zapłonu ASTM D 97 229oC
Punkt zamarzania ASTM D 92 -27oC
TBN ASTM D 2896 7,1 mg KOH/g

NAZWA MOTUL CLASSIC OIL
OPIS SAE 50
opakowanie 2 L
cena 75,00 zł z vatem
NAZWA MOTUL CLASSIC OIL
OPIS SAE 20W-50
OPAKOWANIE 2 L
CENA 75,00
tel/fax-12-6532148

i najważniejsze nie jest rozlewany w POLSCE przychodzi w opakowaniach metalowych B) ja go używam w swoich pojazdach i wielu moich znajomych tez ich używa jestesmy zadowoleni
Nie mylić z reklama po prostu ja jestem użytkownikiem tego oleju i naprawdę jest dobry B)

dobrej jakości Superol CC jest OK ale nie zawsze udaje się kupić np. z Beczki ten OK
jeśli silnik jest po remoncie to proponował bym jakiś np z klasą CD
oleje CD maja dodatkowo środki myjące ale w małych ilościach i środek zmniejszający rzadkość w wysokiej temperaturze
ale nie należy przesadzać z klasami

Ja mam w C-330 Superol A jest wszystko okB)

Superol CC jest bardzo popularny nie tylko ze wzgłędu na jakość ale i cene.Ja osobiście używam
od kilku nastu lat do ciągników i kombajnu.Przez tan cały czas nie zauwarzyłem żadnych zmian.
a sprzęt nie jest nowy lata 70.Znajomy raz pokusił się wlać olej nowej generacji do swojego JUMZA
i efekt był taki że zaczęło się lać ze wszystkich stron.Tak wymyło stary silnik.

Ja leje od kilku lat Superol CC i jestem zadowolony... w między czasie dla odminy Midco.

C360-3P napisał/a:
Superol CC jest bardzo popularny nie tylko ze wzgłędu na jakość ale i cene.Ja osobiście używam
od kilku nastu lat do ciągników i kombajnu.Przez tan cały czas nie zauwarzyłem żadnych zmian.
a sprzęt nie jest nowy lata 70.Znajomy raz pokusił się wlać olej nowej generacji do swojego JUMZA
i efekt był taki że zaczęło się lać ze wszystkich stron.Tak wymyło stary silnik.

i dlatego napisałem że nie należy przesadzać z klasami max. CD, chyba że silnik świeżo po remoncie to można i CG
polecam jak już SUPEROL to jakiś firmowy najlepiej w opakowaniach np5 l
jeszcze kilka lat temu superol z beczki to był superol a teraz naprawde nie ma pewności co za olej jest sprzedawany jako superol
kupuje często z beczki nawet tego samego producenta ale każdy jest inny inna gęstość kolor zapach
niewiem co za superol kupiłem jesienią do mojego 328 ale po ok 8 godz pracy na nowym oleju zdiołem miskę bo wymieniałem pierścienie a tam czarna galareta syfu z tego oleju a myslałem że jeszcze go wleje spowrotem

jakiś czas temu zrobiłem mały eksperyment w s 320 wlałem na 5l superolu z beczki 1 l Lotosa diesla i efekt
większe cisnienie oleju o ok 03-05 po nagrzaniu nie rozrzedzał się tak w środku silnik ładnie się umył z starych nagarów ale jeszcze nie wymył wszystkiego łącznie z uszczelkami
ale proporcję tego trzeba dobrać samemu żeby nie przedobżyć

ja kupiłem sobie książkę i pisze że zalaceny gatunek oleju to superol CA



książka o ursusie c-360

Problem nie w oleju bo każdy dobry, tylko w pompie.

opowiem wam moją historyjkę zatem :

do mojego 1 jeżdżącego bociusia , który służy mi do rozładowywania przyczepek z wypraw po "graty" zetorkowe i bombajowe [fajną ma pracę prawda ??]

zalałem olej po sprawdzeniu ,że zawartość obecna to jakiś niby olej o gęstości przypominającej bardziej ropę

wylałem co było , zalałem OO na przepłukanie , wylałem OO ,czyszczenie filterka siatkowego , zalałem LOTOS CITY DIESEL - 15w40 , po 48 zł/5l

niestety zapomniałem o zaworze regulacji ciśnienia

jak zalałem pompę i odpaliłem - drań na wolnych "zamknął budzik"
ciśnienie było ok 20 atm {zegar wyskalowany jest do 16}
i manometr szlag trafił - jak zagasiłem - stanął na 4 atm ,co prawda rozłożyłem go i poprawiłem ale czy mierzy poprawnie - tego nie wiem już

obecnie na tym oleum ciśnienie zimno - ok 4-5 atm mam ustawione , jak robiłem próbną orkę - po rozgrzaniu 2-3 w zależności od obrotów
na takich jakby miał zaraz zgasnąć - nie spada poniżej 1,5
mierzę oczywiście kolejnym zetorkowym manometrem ale przydałoby się sprawdzić jak one właściwie mierzą

Dzieki Andrzej, że dzielisz się swoimi historiami - można się dzięki temu wystrzec takiego samego błędu.

W zetorkach i ursusach 25 i 28 występuje jeszcze jedna wada , a jest nim suchy start .I tu jest problem silnik, zużywa się do 30% szybciej.

P.S. Proszę zwrócić uwagę na poprawną pisownię - Ursus

A co to jest suchy start?

W chwili uruchomienia praktycznie nie ma oleju w układzie smarowania - spływa całkowicie do miski. Dopiero kilka obrotów pompy olejowej sprawia że pojawia się olej w układzie.

Osobiście w swoim T-25 mam Lotos 15W40.
W momencie startu mam ponad 2 kG/cm2 po chwili pracy cisnienie wzrasta do znamionowych 3,5 kG/cm2. Nawet po długotrwałej pracy nigdy nie spada poniżej 2,5 kG/cm2.

Co do wspominnanego Superolu A to jest to słabej jakości olej. Jeśli Superol to tylko CC. Te niższej klasy są rzadkie w wysokiej temperaturze a przy tym brak im lepkości, ponadto mają słabą zasadowość. Jest to ważne bo zasadowość oleju neutralizuje kwaśnośc przedmuchów ze spalania.

W Zetorkach to można sobie pokręcić korbą bez załączonej kompresji i już się olej rozprowadzi po dłuższym postoju nawet - więc suchego startu nie będzie , poza tym gęsty olej nie spłynie szybko