Strona 1 z 1
PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:28
autor: tomek22
Poszukuję wszelkich informacji na temat zamgławiacza PULSOPYL P-1
produkcji WSK Rzeszów . Bardzo proszę osoby które mają jakąś wiedzę na temat tego urządzenia o informację .Urządzenie to jak mi się udało ustalić było także stosowane na koleii do rozmrażania zwrotnic .
Dziękuję i pozdrawiam
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:36
autor: vauxhall
Witam.
Posiadam rowniez takie urzadzenie,nowe nie uzywane ale brakuje ukladu zaplonowego.Takie urzadzenie mielismy w szkole zawodowej -jako przyklad zastosowania silnika rezonansowego-pulsacyjnego.
Jesli kol.posiada zdjecia lub schemat ukladu zaplonowego to poprosze.
Pulsopyl uzywany byl w ogrodnictwie do tworzenia aerozoli chwasto i szkodnikobojczych.
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:39
autor: tomek22
Ja właśnie robię układ iskrowy jak na razie to mam prowizorkę z cewki zapłonowej os samochodu i akumulatora ale muszę jeszcze dołożyć kondensator i przerywacz
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:41
autor: papiszon
Posiadam coś takiego. Od bardzo dawna nieużywane przez brak aparatu zapłonowego (cewka+przerywacz). Postaram się zrobić kilka fotek.
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:45
autor: vauxhall
Teraz jestem poza PL i nie mam mozliwosci sprawdzenia poprawnosci dzialania prowizorycznego ukladu zaplonowego,zrobilem sobie przerywacz na bazie ukladu ,timera C4541 i tranzystora polowego BUZ11.
jednak wolalbym odtworzyc w stanie fabrycznym,dlatego moje zapytanie o dokumentacje.
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 9:50
autor: tomek22
Dokumentacja jest że tak powiem nieosiągalna . Kontaktowałem się z producentem i mają poszukać gdzieś w archiwum ale czy to się znajdzie to nie mam pojęcia
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 10:20
autor: papiszon
Ja też nie posiadam żadnej instrukcji, ale układ zapł. jest bardzo prosty. Cewka jest zarazem elektromagnesem, który działa na przerywacz, połączony szeregowo z uzwojeniem pierwotnym cewki i przyciskiem włącznika (startera). Po naciśnięciu przycisku, prąd płynący przez cewkę (elektromagnesu) powoduje przyciągnięcie styków przerywacza i przerwanie obwodu. Styki przerywacza, wracając do wyjściowej pozycji, znów łączą obwód i elektromagnes ponownie je rozwiera itd. itd. Dzieje się tak do chili zwolnienia przycisku włącznika. W czasie przerwań wzbudza się prąd w uzwojeniu wtórnym cewki i w świecy przeskakuje iskra. Częstotliwość przerwań reguluje się śrubką, którą zmienia się sztywność styków, przez co, zwiększa się lub zmniejsza siłę potrzebną do rozwarcia styków. Nie pamiętam, czy był włączony w układ kondensator, ale z pewnością był. Zasilanie tego ukł. zapł. było z płaskiej baterii 4,5 V. Zapłon był włączany tylko na chwilę, przy rozruchu (od kilku do kilkunastu sekund). Później odrzutowy silnik pracował na zasadzie samozapłonu. Chyba nic nie pokręciłem, bo urządzenie ostatni raz uruchamiane było jakieś 40 lat temu i od tamtej pory stoi nieużywane. Rok produkcji 1962.
RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 20:35
autor: piotr31
Tyle jest w książce NARZĘDZIA I MASZYNY OGRODNICZE z 1967 r

RE: PULSOPYL P-1
: 10 mar 2013, 22:30
autor: papiszon
Hmm. Jako palnik? Nie wiedziałem. Chyba trzeba będzie "to to"" uruchomić. Wcześniej wpadł mi pomysł, aby używać go do zamiatania liści jesienią, ale czy nie spowodowałoby to pożaru?:o
RE: PULSOPYL P-1
: 12 mar 2013, 11:08
autor: tomek22
Witam
oto link do filmiku z uruchomienia pulsopyla
pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=8Ln9RFPCcEI
RE: PULSOPYL P-1
: 02 kwie 2015, 10:27
autor: Irma
POSIADAM PEŁNĄ ORGINALNĄ DOKUMENTACJE DO ZAMGŁAWIACZA ( między innymi instrukcje obsługi i konserwacji , certyfikat jakości , karte gwarancujną , schematy , i inne ) UNIKAT Z CZASÓW PRL . CHĘTNYCH ZAPRASZAM tel 605373232 . Mam także urządzenie do wytworzenia iskry