Forum RetroTRAKTOR

No może będzie okej - chociaż ja bym to zrobił na "goło" bo wtedy nie ma ryzyka że się lakier odparzy albo coś. A zakładałeś pompę na uszczelkę czy po prostu na silikon czy to i to?

To i to, sylikon-uszczelka-sylikon.

Gdyby nie niewiedza też bym zrobił na goło - oskrobać nie problem, tylko teraz szkoda mi niszczyć uszczelki, jak może będzie trzymać. No nic, poczekamy, zobaczymy

**********************************************************************************************

Po długiej, długiej przerwie odkopuję temat. Trochę się ruszyło - Zetorek poskładany, dostał przy okazji nową elektrykę, szczęki hamulcowe, jedną tarczę kotwiczą musiałem wymienić bo ktoś 'zdolny inaczej' zaspawał regulację zamiast zakontrować nakrętką, później wyszły problemy z wieszającym się zaworkiem zwrotnym (prawie 2 lata stał ze spuszczonym paliwem i jakiegoś parcha musiał złapać), po uruchomieniu wyszło parę problemów z wyciekami, mocowanie altka trzeba było nieco wzmocnić, bo dostawał wibracji, na początku grudnia zapakowałem go na lawetę i zawiozłem na diagnostykę - przegląd przeszedł bez zastrzeżeń i wreszcie można się poruszać po drogach na legalu

Dzisiaj była akcja z wożeniem drzewa - z braku większej przyczepy podpiąłem samochodową Żeby miał co ciągnąc przydały by się 2 takie załadowane

Kilka fotek:

Miło widzieć Zetorka przy pracy To hamulce teraz brzytwa?

Stołek barowy z pniaka ....
*flower*

Czy w lusterku zamocowanym na tłumiku cokolwiek widać ?
Czy to tylko dla picu ?

Paweł Tak, hamulce brzytwa - jak się dobrze depnie to blokuje koła na suchym betonie

Bolszewik Pniak już lekko spróchniały, więc na stolik nie bardzo... Za to do pieca jak najbardziej
Lusterko zakładałem dla picu zaraz przez przeglądem. Na wysokich obrotach dostaje wibracji, ale że na niskich i średnich obrotach widać w nim całkiem nieźle, więc na razie zostało

Na pierwszym po remoncie przeglądzie diagnosta doczepiła się do niemania:
1. trójkąta - z niechęcią kupiłem
2. lusterka - zapytałem gdzie je mam założyć *eek* i tyle ....

Badziewiasty trójkąt mam wsunięty pomiędzy skrzynkę akumulatora a pokrywę podnośnika i tak jeździ - szkoda mi wiercić dziur żeby go jakoś zamontować... zresztą nie bardzo jest gdzie żeby zanadto nie przeszkadzał.

U mnie diagnosta na braki w wyposażeniu w ogóle nie marudził - bardziej był zainteresowany oglądaniem ciągnika, bo nie nawet nie pamiętał kiedy poprzednio przyjechał ktoś Bocianem na przegląd
Odnośnie lusterek - to jest dobre dla tych co mają kabinę, a jak nie ma to nie bardzo jest gdzie nieszczęsne lusterka przyczepić...



*******************************************************************************************

Jako że sprzęty o których napiszę są przeznaczone głównie do Bociana nie będę zakładał osobnego tematu.
W związku z grudniową refleksją że z załadowaną przyczepką traktor nie ma co robić, burty 'urosły' o 30cm, pojawiły się odboje (załadowana na równi z burtami świeżo ciętą wierzbą siada na sztywno) i ramki pod światłami żeby nie porozbijać.


W końcu też temat skrzyni na podnośnik, która marzyła mi się od dawna nabrał realnych kształtów







Wymiary wewnętrzne 85x125cm, żeby spokojnie skrzyniopalete zmieścić. Jako zawiesie na podnośnik wykorzystałem ramę z lejkowego rozsiewacza nawozów, którą kilka lat temu wyrwałem na złomie za niecałe 30zł - miała wżery, ale materiał gruby. Konstrukcja skrzyni jest z profila 40x40x3, wzmocnienia z 20x20x2 (zostały mi po podwyższaniu burt w przyczepce), podłoga z blachy 3mm, boki z 1mm. Tylna burta dla wygody całkowicie zdejmowana. Ogólnie konstrukcja miał być niezbyt masywna, do w miarę lekkich ładunków. Jakby kogoś interesował koszt, to całość, łącznie z robotą spawacza, materiałem, farbami (będzie jeszcze malowana na kolor) itp... zmieściłem się w 650zł

On tej przyczepki nawet nie odczuje.

No ładnie ucierasz bociana ale co to dla niego... a weż mu tak D44 zapnij....hahaha spoko ale żes pocisnał z robota nadstawki i skrzynia normalnie METAL-FACH...*clap* Widzę że ramę do skrzyni zaadaptowałeś z LEJKA*yes*

Przyczepki nie czuje prawie w ogóle, ale tak mało rzeczy Bocianem wożę, że nie opłaca mi się kupować i trzymać większej przyczepy
Z D44 podejrzewam że trochę dostał by w tyłek... O ile dobrze pamiętam Ty chyba śmigałeś takim zestawem jak woziłeś materiał na wiatę...
A z robotą pocisnąłem bo niejako przypadkiem znalazłem na miejscu gościa który dobrze i niedrogo spawa

No ładnie mi się marzą widły na tuz - jako materiał mam nawet ramę z paleciaka.

Chyba, że ktoś będzie chciał wymienić się za takie widły - za paleciaka ;D

Nie wydaje mi się aby zetor 25k dostawał w tyłek z przyczepą d 44. Z tego co sie orientuję d 44 ma 3,5 t ładowności. Więc gdybyś jej nie przeładował lub załadował 3 albo 2,5t to powinien spokojnie iść. Mój takich ciężarów się nie boi to I ten twój dał by rade. Z drugiej strony mam w nim szerokie koła a to chyba też coś zmienia. Dobrze by było jak byś kupił do niego jakąś dwukółke rolniczą. Można takie nie drogo kupić albo nawet wóz konny z zaczepem do ciągnika bo też są niedrogie. To są naprawdę potrzebne rzeczy np po drewno, po ziemie, piasek, jakieś badyle I patyki wywieźć.

Jak się nadarzy okazja z ciekawości spróbuję zapiąć, jak sobie da radę
Wóz miałem, ale niestety spróchniał pomimo że cały czas stał pod plandeką, teraz służy jako magazyn opału...

Jak masz garaż to z wozu ściągasz gnojnice, pomost, zatyłki I kładziesz je pod ścianą. Wóz można rozpiąć w pół I upchać w kont. Szukaj dwukółki można kupić nie drogo a to są potrzebne rzeczy.

Niestety garażem nie dysponuję - traktor trzymam u rodziców, a zgodzili mi się tylko na wiatę pod wymiar traktora - 30cm luzu na boki i ok metr z przodu na co delikatniejsze graty - to wszystko co udało mi się wywalczyć *helpless**tdown* Inaczej dawno bym go gdzieś wstawił, zresztą nie tylko wóz

Takie buty. Kurszesz to nie dobrze.



Ale taką metalową dwukółke to plandeką na rzucisz I bedzie.

No niestety... ale jakoś trzeba sobie radzić...



************************************************************************************************

Z dzisiejszego ujeżdżania Akcji wożenia drzewa nie robiłem fotek bo nic nowego. Zaliczyłem też wypad w plener nad rzekę:







No i zrobiłem pierwsze próby ze skrzynią na podnośniku.

Maksymalnie opuszczona:


Na Łączniku centralnym od C360 niżej się nie da, bo blokuje o pokrywę podnośnika...


Maksymalnie podniesiona:




Przymiarki do skrzyniopalety:


Póki co sprawdzałem z obciążeniem 210kg plus masa skrzyni (weszliśmy z tatą we 2 i się podnosiliśmy) i spokojnie daje radę, więc wygląda na to że będę musiał publicznie odszczekać że w którymś temacie napisałem że Zetorek 25 250kg maks na podnośniku podniesie

Pasuje mi do niej poszukać krótkiego łącznika centralnego tak żeby miał 45cm, wtedy mógł bym zapiąc pod niższy uchwyt i wtedy nie blokował by opuszczania w dół...

Zrób sobie takiego "kulfona" łącznika tylko do skrzynki.
Ja zrobiłem takie go prymitywa: kawałek rurki na końcu duża nakrętka (ucho). Z drugiej strony wspawałem nakrętkę. Wynalazłem dość długą śrubę około 20 cm na jej końcu znów przyspawałem nakrętkę.
Ten "łącznik" służy mi wyłącznie do wideł i to zimą.
Ponieważ zimą mam założony z przodu spychacz gdzie reguluje się kąt nachylenie lemiesza właśnie łącznikiem.
Bez sensu kupować drugi łącznik bo koszt ok 100, a ze złomu zrobisz za darmo.

Muszę poszukać, bo gdzieś miałem łącznik z zerwanym gwintem. Jak nie pojechał na złom to Ci przywiozę - zaspawasz sobie na stałe

Fajna paka. My dziś naszemu kubusiowi założyliśmy kabinę puszke. Może nie jest ładna ani oryginalna dla tego ciągnika ale była niedroga, w dobrym stanie I co najważniejsze jest bardzo potrzebna.