Strona 4 z 30

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 12:53
autor: Ursus
To z tyłu okładki albumu chyba na XXX lecie Ursusa w PRLu

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 12:56
autor: chrapek3011
Moje przypuszczenia są takie,że na export na pewno nie szły zielone.Raczej nie inaczej.Wszystkie 350 czy 325 i 328 z zachodu były bordowe.Po tylu latach wypłowiały ale jednak.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 12:59
autor: c350
Dzięki.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 13:28
autor: widelec77
Dostrzegam bardzo duzo ciekawych szczegolow na tych zdjeciach.Dzieki.
Wczoraj tez znalazlem ciekawe zdjecia z czasopism z epoki,ale niestety cos mi wypadlo niespodziewanie.
Dzieki za fotki.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 18:08
autor: c350
Na kilku zdjęciach zbiornik paliwa ma przetłoczenie, które jest jakby przedłużeniem przetłoczenia na masce. To jest element dodatkowo przykręcany, czy zbiornik był tak profilowany?

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 19:25
autor: Ursus
Z tymi eksportowymi to do czasów C-355 się utrzymało, że eksportowe były bordowe - bo tak też mój tato pamięta z Ursusa jak jeździł.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 21:01
autor: c350
Dzięki za info jeszcze raz.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 21:28
autor: Ursus c-325
Z tym przetłoczeniem na zbiorniku to przyznam jest dla mnie zagadka. W informatorze i katalogach oczywiście ani śladu, zmiana nie wpływa na eksploatację. Ale zgodnie z logiką, te z przetłoczeniem były pierwsze. Jak długo, trudno mi powiedzieć. Spróbuję coś jeszcze ustalić.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 02 maja 2020, 22:51
autor: popracy
Do tej pory myślałem, że egzemplarze z przetłoczeniem były pokazowe na targi, do folderów etc., ale z załączonych zdjęć wynika, że jakaś większą seria z takim bakiem wyszła. Zapewne estetyka zeszła na dalszy plan gdy zaczęto optymalizować czas produkcji podzespołów.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 03 maja 2020, 10:01
autor: chrapek3011
Kolor żółty mamy dopiero w 1973 roku.Tak,że do tej pory były tylko zielone i bordowe.

Przetłoczenie na zbiorniku unikatowa sprawa by była.Dużo rzeczy można zdobyć nawet nowych.Co do takiego zbiornika ciężki temat.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 03 maja 2020, 21:32
autor: Ursus c-325
Przeanalizowałem dostępne mi materiały i mam pewne wnioski odnośnie tego przetłoczenia na zbiorniku paliwa.
Otóż widoczne jest ono tylko w ciągnikach, które mają środkowy obciążnik z otworem. Natomiast wiele materiałów pokazuje też C-4011 z takim właśnie obciążnikiem, ale bez przetłoczenia na zbiorniku - broszurka reklamowa Agromy, filmy instruktażowe. Mało tego, ciągniki pokazane w filmach obsługowych wyposażone są jeszcze w odprężniki - czyli do numeru 870. I przetłoczenia nie mają.
Wniosek? Zbiorników paliwa z charakterystycznym przetłoczeniem będącym jakby przedłużeniem tego na masce było bardzo niewiele - myślę, że w granicach kilkuset. Mniej niż traktorów z odprężnikiem.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 03 maja 2020, 21:37
autor: c350
Odnoszę wrażenie, że to jest jakby obudowa z blachy zbiornika, a zbiornik jest zwykły. No ale z drugiej strony, jakby tak było, to po co mieliby z tego zrezygnować ?

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 03 maja 2020, 22:55
autor: szybki
Aż smutne że do dzisiejszych czasów nie przetrwał ani jeden taki egzemplarz to naprawdę piękne maszyny .Może to takie były tylko w wersji eksportowej ?wiem ze pierwsze C350 miały jeszcze maskę taką jak c4011 widziałem nawet gdzieś fotki właśnie z eksportu , Poszukam ;)

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 04 maja 2020, 16:03
autor: tomasinho09
Nie przetrwały te baki do dziś, pewnie dlatego, że było ich bardzo mało. Pewnie gdyby się uprzeć to by można coś takiego wymodzić. Ale czy warto?

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 04 maja 2020, 18:50
autor: Ursus c-325
W czasach obrabiarek CNC nie ma nic niemożliwego. Jednakże pokusiłbym się o coś takiego tylko wtedy, gdyby mój ciągnik był z serii z odprężnikiem.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 08 maja 2020, 22:30
autor: Ursus c-325
To może na weekend ciąg dalszy gratów do renowacji?

Tak jak już pisałem w pierwszym poście, przednia oś w moim Ursusie C-4011 nadaje się do totalnej regeneracji. Półosie do wymiany, wnętrzności pewnie to samo. Ale całe szczęście dzięki mojemu chomikowaniu części na przestrzeni kilku lat, regeneracja osi przedniej sprowadzi się do odłączenia jej wraz ze wspornikiem i zawiezienia na wagę najbliższego złomowiska :) Trzymajcie się krzeseł ;)

Pod koniec 2016 roku natrafiłem na ogłoszenie sprzedaży wspornika osi przedniej wraz ze sworzniem i hakiem. Nówka "Made in PRL" trafiła do magazynu.
Obrazek

Wcześniej, bo wiosną, w niedalekiej odległości ode mnie ktoś miał na sprzedaż nigdy nie zakładaną oś przednią. Korzystając z okazji, że wracałem z Olsztyna, pojechałem obejrzeć. Tego samego dnia znalazła się w moim garażu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najświeższym tematem są półosie resorowane. Najwięcej czasu trwało, żeby je znaleźć. Był już moment, że rozważałem zakup współczesnych, ale nie dawałem za wygraną. Ogólnie są bardzo trudne do osiągnięcia z dwóch powodów. Po pierwsze już w czasie produkcji ciągnika C-4011 zrezygnowano z nich na rzecz półosi sztywnych - od października do grudnia 1969 roku montowano je równolegle z resorowanymi. Później produkcja tylko na części zamienne. I to na pewno nie długo, bo w pełni zamienne są półosie sztywne. Po drugie dzisiaj w sklepach nikt o nie już nie pyta, magazyny są puste, jest możliwe czasami sprowadzenie na zamówienie (nie polska produkcja, dostawca z Czech), ale cena jest powalająca. Ja się zawziąłem i się doczekałem.
Jedną sztukę dorwałem z ogłoszeń OLX, stosunkowo sporo mnie kosztowała. Drugą pozyskałem dzięki pomocy Sławka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wnętrzności do półosi, czyli sworznie, sprężyny i tuleje miałem już u siebie dużo wcześniej. Sworznie z epoki dorwałem przy okazji zakupu innych drobiazgów - zdjęć nie zrobiłem, kiedyś wstawię, ale sworzeń jak sworzeń. Natomiast sprężyny z tulejami ściągnąłem aż z Czech. Tym razem produkcja CSSR :)
Obrazek

"Czapki", czyli ramiona zwrotnic dorwałem w 2017 roku. Jako ciekawostkę powiem, że obie mają odlany jednakowy numer katalogowy, a identyczne nie są. To tak na przyszłość, gdyby ktoś kiedyś szukał.
Obrazek
Obrazek

Czopy piast również są z epoki.
Obrazek

Piast zdjęć nie mam, ale udało mi się je pozyskać (i duuuużo więcej fantów, które zobaczycie później) dzięki życzliwości mojego przyjaciela ze studiów.

Felgi były jednym z pierwszych elementów jakie kupiłem w ogóle. Zmotywował mnie do tego kolega RRC, kiedy zobaczyłem takie u niego w temacie. Moje są trochę gorzej zachowane na skutek złego przechowywania.
Obrazek
Obrazek

Jeśli Sławek porobi zdjęcia, to jutro wrzucę jeszcze zdjęcia nowych opon Stomil na przód i nowych przednich błotników do C-4011.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 09 maja 2020, 6:47
autor: Mixol
Jestem pod wrażeniem Twojego przygotowania do remontu i wiedzy w tym temacie o zmianach w przeciągu lat itp, oraz zawziętości, bo szukać tych części nie jest łatwo.Z wielką ciekawością śledzę temat, życzę powodzenia i czekam na więcej zdjęć i informacji.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 09 maja 2020, 15:43
autor: Ursus
Ursus c-325 pisze: 08 maja 2020, 22:30 regeneracja osi przedniej sprowadzi się do odłączenia jej wraz ze wspornikiem i zawiezienia na wagę najbliższego złomowiska :)
Co jak co - ale tego nie pochwalam :) Bo można na spokojnie to jeszcze zregenerować - dziś na złom a za 5 lat ktoś będzie szukał ;) Trzeba się starać nie popełniać takiego błędu jak dziś mają remontujący C-45, Zetory 25 czy Supry.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 09 maja 2020, 15:57
autor: Ursus c-325
Poza wspornikiem i osią to nic się nie nadaje. Nawet do regeneracji.

Re: Ursus C-4011 1966r.

: 09 maja 2020, 19:42
autor: Ursus
To chociaż to zostawić :) Ja wysuwne takie z zerwanym gwintem też zostawiłem dwie - dziś się nie opłaca za bardzo ich regenerować, bo jest tego jeszcze sporo na rynku jak się chce kupić - ale da się to zrobić więc za parę lat kto wie.