Strona 18 z 19

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 15 sty 2013, 9:55
autor: Ursus-C45
Cieszy mnie, ze wróciliśmy do rzeczowej dyskusji. Wyjasnilismy sobie za Anrzejem telefonicznie, ze uwagi rzucanie z biodra mogą wprowadzić w błąd i zawsze lepiej poznać wiecej okoliczności. Dzięki literaturze i dyskusjom doszliśmy do faktu, ze w użyciu ( i w produkcji) były dwa rodzaje materiału tj. Aluminium oraz stopy babbittowe ( na bazie cyny, ołowiu i w naszym przypadku z dodatkiem antymonu wylane na oryginalnej bazie. panewka pracowala bez zatarcia z luzem 0,07mm) Faktycznie stop aluminiowy ma inne wspolczynniki tarcia oraz strukturę molekularna i wymaga nieco większego luzu przy pasowaniu a babbittowy swoją droga wynaleziony już dość dawno ma bardzo dobre własności jako materiał na lozyska slizgowe i był stosowany w Lanzach pod niemiecka nazwa Weissmetall.
Zatem w zależności od materiału stosuje sie inne luzy.
Dla zainteresowanych: http://www.kim.pollub.pl/student/Instrukcja.9.pdf
http://www.niezelazne.republika.pl/str8.html
I tym razem teoria ale poparta badaniami laboratryjnymi i zastosowaniem w przemyśle i produkcji seryjnej *yes*
W kwestii regulacji elementów ciągnika ( techniki i sposobow regulacji itd.) nie wypowiadam się bo to całkiem inna historia a ja osobiście nigdy takiej regulacji nie wykonywalem. Pasowania par ciernych to element zbadany na wszystkie strony przez naukę a regulacja podzespołów wymaga wprawy i doświadczenia - z tym sie zgadzam w 100%. Ze swojego doświadczenia z innymi maszynami tez wiem, ze zalecenia z instrukcji to pewnego rodzaju wskazówka, bo regulacja książkowa nie zawsze przewiduje różny stopień zużycia poszczególnych części.
Jesli na przyszłość będziemy rozróżniać te dwie sprawy i będziemy z uwaga czytać wpisy to nie będziemy musieli uczestniczyć w glupawych przegadywankach a dyskusja będzie wartościowa dla wszystkich użytkowników forum.
Co do błędów w literaturze, to oczywiste, ze występują, dlatego warto sprawdzać rożne źródła.
Ja przekopalem temat odnośnie luzow. Regulacji nie dotykałem bo nie było takiej potrzeby jak na razie i sadze, ze p. Franek sobie z tym poradzi a razie problemów będzie pytał.

<br><br><br><br>
drandrzej napisał/a:
napisz jakie są efekty wyważania na dziś - jakie masy zostały dołożone ?

pas klinowy z agromy się kupuje ,

opony kup nówki , bo widzę że z oryginałami coraz większy kłopot - jak się znajdzie to się rozłażą po chwili - zobaczysz moje na żywo

zestaw naprawczy moze znajdzie się w Lindenie to Ci przywiozę

a z siłownikiem bym nie panikował - regeneracja powinna zadziałać
szukajac czego innego, znalazlem procedure wywazania:
http://www.lanz-bulldog-homepage.de/src ... chten.html

moze nie do konca profesjonalna ale potwierdza potrzebe tej operacji...

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 17 sty 2013, 18:26
autor: cobraxx
Fotka z katalogu do C451

Obrazek

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 lip 2013, 11:48
autor: Ursus
A widzisz, to jednak fajnie tu jest pokazane, nie pomyślałem, żeby tam zajrzeć.



********************************************************



Traktor ożył :) Potrzebna jest jeszcze regulacja, gdyż na razie nie bardzo chce trzymać wolne obroty. Ale ożył po kilkudziesięciu latach... ;)

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 lip 2013, 14:04
autor: drandrzej
porządna pompa - zaworki , spasowany tłoczek z korpusem , spręzynki właściwe i wykasowane luzy w układzie regulator-mimiosród , mały korbowód-wałek kciukowy to warunek spokojnosci wolnych :-))

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 lip 2013, 15:19
autor: Ursus
Regulator i pozostałe elementy są bez luzów - wszystko zrobione było. Za ciasno widocznie sprężyna wolnych obrotów była skręcona.

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 lip 2013, 16:31
autor: cobraxx
Sprężyny wstępnie powinieneś szczelinomierzem ustawiać, a potem zacząć regulację. W książkach jest napisane jakie powinny być wartości rozciągnięcia sprężyn.

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 lip 2013, 22:57
autor: Ursus
cobraxx napisał/a:
Sprężyny wstępnie powinieneś szczelinomierzem ustawiać, a potem zacząć regulację. W książkach jest napisane jakie powinny być wartości rozciągnięcia sprężyn.
Było ustawione książkowo wstępnie - to jasna sprawa. Ale wymaga to teraz korekty.

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 06 lip 2013, 14:33
autor: Ursus-C45
Traktor ożył :) Potrzebna jest jeszcze regulacja, gdyż na razie nie bardzo chce trzymać wolne obroty. Ale ożył po kilkudziesięciu latach... ;)[/quote]

kilkunastu raczej, ja jeszcze nim jedzilem a nie mam kilkudziesieciu lat ;)

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 06 lip 2013, 15:36
autor: pawelll48
To gratuluję! Silnik wcześniej był zastany? (trochę nie w temacie jestem).

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 06 lip 2013, 20:23
autor: cobraxx
Czekamy na filmik z tego pierwszego odpalenia ;)

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 17 lip 2013, 8:29
autor: Ursus
Ursus-C45 napisał/a:
Traktor ożył :) Potrzebna jest jeszcze regulacja, gdyż na razie nie bardzo chce trzymać wolne obroty. Ale ożył po kilkudziesięciu latach... ;)

A może pamiętasz ile dokładnie stał?

Film będzie ;)



Film z pierwszego uruchomienia.

http://www.youtube.com/watch?v=0POdS2v3NN0

Na dzień dzisiejszy traktor już jeździ (film będzie też), regulator obrotów już w miarę ustawiony - traktor sobie może popykać trochę bez ingerencji w klamkę czy gaz ;)

Problemem jest zacinający się tłoczek w pompie wtryskowej i lejący wtryskiwacz. Do poprawienia została regulacja taśmy hamulcowej sprzęgła - bo za wcześnie łapie.

Jak dojdziemy do ładu z tym wszystkim - czekamy przede wszystkim na wtryskiwacz po regeneracji - i traktorek będzie już normalnie i ładnie pykał - to zostaje do zrobienia instalacja elektryczna, kabina do pomalowania (stelaż górny i pałąki tylne) no i byłby finisz :) Nie licząc jeszcze jakiegoś tam docierania :)

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 17 lip 2013, 20:08
autor: cobraxx
Ursus napisał/a:
Ursus-C45 napisał/a:
Traktor ożył :) Potrzebna jest jeszcze regulacja, gdyż na razie nie bardzo chce trzymać wolne obroty. Ale ożył po kilkudziesięciu latach... ;)

A może pamiętasz ile dokładnie stał?

Film będzie ;)


Film z pierwszego uruchomienia.

http://www.youtube.com/watch?v=0POdS2v3NN0

Na dzień dzisiejszy traktor już jeździ (film będzie też), regulator obrotów już w miarę ustawiony - traktor sobie może popykać trochę bez ingerencji w klamkę czy gaz ;)
No to może jakiś nowy filmik jak już płynnie chodzi, bo na filmiku to widać że sobie dodaje sam gaz. A sprężyny były nowe oryginalne ? czy stare nie były rozciągnięte ?


Problemem jest zacinający się tłoczek w pompie wtryskowej i lejący wtryskiwacz. Do poprawienia została regulacja taśmy hamulcowej sprzęgła - bo za wcześnie łapie.
Ja stosuje manszety gumowe zamiast sznurka, bo sznurek żeby nie ciekł to mocno musimy dokręcić i potem hamuje tłoczek. A sprzęgło ogólnie powinno łapać w połowie wduszenia sprzęgła, chyba że chwyta jeszcze wcześniej. Ogólnie Powinno być tam z 2 mm chyba jak w książce jest luzu na tych młoteczkach popychających.

Jak dojdziemy do ładu z tym wszystkim - czekamy przede wszystkim na wtryskiwacz po regeneracji - i traktorek będzie już normalnie i ładnie pykał - to zostaje do zrobienia instalacja elektryczna, kabina do pomalowania (stelaż górny i pałąki tylne) no i byłby finisz :) Nie licząc jeszcze jakiegoś tam docierania :)
Powozenia ;)

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 18 lip 2013, 8:58
autor: Ursus
Sprężyny stare i tego się obawiamy też.
Teraz już ciut lepiej trzyma obroty, ale to jeszcze nie to. Będzie widać na kolejnym filmiku z jazd.

Masz jakieś fotki jak rozwiązałeś to uszczelnienie pompy?

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 18 lip 2013, 12:01
autor: drandrzej
ja stosuję sznur grafitowany + smar grafitowy i jest OK
nie wspominając o tym że w zasadzie bez uszczelnienia moja pompa też nie leci - ale pro forma zakładam
+ nowa sprężyna - jakoś te stare wydają mi się za miękkie

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 22 sie 2013, 9:10
autor: Ursus
No właśnie sprężynę w dłoni idzie ścisnąć. Też nam się wydawała słaba, ale książkowo chyba jest coś koło 40 kg nacisk dla odpowiedniego poddania się. No i niby spełnia ten parametr - było mierzone.



************************************************

Ursus sobie pracuje i się dociera:

http://www.youtube.com/watch?v=GLUNwVYQqKw

Mimo wszystko od czasu do czasu się pompa zacina :/

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 25 sie 2013, 22:42
autor: drandrzej
jeśli coś z nia nie OK , gwarancja - szkoda że nie przywieźliście - a ja miałem 1 szt. przy sobie !
tyle spraw i ludzi było na festiwalu że jakoś ten temat umknął

podczas pracy cyliner(a więc i pompa do niego przymocowana) się rozgrzewa a rozszerzalności materiałów sa różne .
w Lanzu też trzeba było lekko przepolerować tłoczek - zdarzało się że stawał - obecnie pracuje OK

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 wrz 2013, 8:15
autor: Ursus
Andrzej, dojdziemy do ładu z tą pompą wspólnymi siłami - poza tym ładnie pracuje :)

Oto film z jazd próbnych:

http://www.youtube.com/watch?v=MfZjrHnzqoY

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 wrz 2013, 8:58
autor: Jacek ze Skansena
Właśnie obejrzałem filmik z jazdy testowej C 451. Jestem pod Wielkim wrażeniem. Fabryczny egzemplarz. Nawet powietrze w nim na wzór Andrzejowego.

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 05 wrz 2013, 9:41
autor: Ursus
Tylne ogumienie nowe. Przednie natomiast najprawdopodobniej przedwojenne lub wczesnopowojenne POLSKA OPONA STOMIL

RE: Ursus C-451 - reanimacja

: 18 wrz 2013, 12:10
autor: Ursus-C45
Witam wszystkich,

jak wiecie projekt ma sie ku koncowi. Zostaje kosmetyka i tu mam kilka pytan, moze ktos sie podzieli wiedza:
1. Jakiej grubosci szybe zamontowac i jaka technika ? ( wklejac czy monowac listwami jak w oryginale) jesli oryginalna metoda to skad wziac uszczelke?

2. Czy w szybie musi byc otwor na os napedu wycieraczki ( nie pamietam w tej chwili jak to jest zaprojektowane) ?

4. Czy ktos robil tapicerke fotela i ma jakies wumiary/namiary wskazowki itp. ?

5. Jak wyzej ale nt. kabiny ( wlasciwie dachu) o ile pamietam oryginalnie wykonany byl z plutna zaglowego.

bede wdzieczny za pomoc

P.S. mam dwie tarcze posrednie sprzegla ( robilem nowe) moge jedna odsprzedac gdyby ktos szukal/potrzebowal.