Forum RetroTRAKTOR

Dobra , ma jakąś jasność , jedziemy ciągnikami więc idea jest taka żeby kazdy sam się poruszał ni był wleczony na sznurku przez inny pojazd

zastanawiam się właśnie czy nie zmienić wtedy Bombajka na Lanza - tam są nowe opony , 2 haki z przodu w razie potrzeby , może zdążę zmontować go do tego czasu ponownie - sprzęgło wstępnie naprawione - nieprzetestowane ,ale również ze wzgl estetycznych jest znowu w proszku - poprawki lakiernicze .

jak uda się w tym tyg uruchomić i przejdzie pozytywnie próby

Andrzej tutaj się rozchodzi wyłącznie tzw. w razie czego.... wiadomo że zakopać się można wszędzie. Nikt z Nas nie chce jeździć na plaży na sznurku

Jak nie popada przed zlotem to na plaży w sypkim piasku nie jeden traktorek polegnie *flower*

piotr31 napisał/a:
Jak nie popada przed zlotem to na plaży w sypkim piasku nie jeden traktorek polegnie *flower*

Szanse są Ale mamy plan B... duża motopompa

Na zjeździe technicznym... i w razie czego nie miejscu zawodów:D

Plan B zawsze jest potrzebny. Spokojnie można jechać.

Rajd do Mielna:
Zadeklarowana prędkość przejazdu kolumny traktorów 10km/h +/-5km/h. W trakcie przejazdu obowiązuje całkowity zakaz wyprzedzania się przez traktorzystów. Tym samym z chwilą sformowania kolumny, nie ma możliwości zmiany pozycji. Uwaga traktory zostaną ustawione zgodnie w wiekiem, czyli najstarsze na przód młodzież na tył.

Uwaga w Mielnie będziemy parkować na dreptaku. Dlatego prosimy zabrać ze sobą tzw. materiał płachtę pod traktor.


Czyli podsumowując jadąc nad morze poz traktorem zabierasz materiał pod traktor, linkę stalową (na plażę) oraz dobry humor:D



Ostatnie dni były wypełnione pracą w zakresie przygotowania dokumentacji przejazdu – „Rajd do Mielna”. Aktualnie dokumentacja stale się rozrasta, wierzymy że nasza praca w tym zakresie jest już prawie na ukończeniu. Ustalono wiele formalnych warunków przejazdu.

dziś będzie nowa zakładka na stronie zlotu.

Nasz kolega Zbyszek też jedzie do Łaz na kołach

Macie jakieś info kto kiedy wyjeżdża?

Zbyszek chce wyjechać, w Środę. Czyli na 2 dni przed zlotem.... moim zdaniem bardzo ślisko terminowo. Wariant A zakładał wyjazd w poniedziałek.

Nie wiem czy mogę ale zapytam, jest ktoś kto wybiera się i ma wolne miejsce z podkarpackiego ewentualnie południowe świętokrzyskie ?

Wyjazd w środę wydaje się karkołomny. Zbyszek będzie musiał jechać około 200km dziennie, co daje blisko 9-10 godzin jazdy non -stop. Z tego co pamiętam Paweł z Mateuszem jechali do Wilkowic ( 470km) dziennie po 6- 8 godzin i mieli dość.
To znaczy , że Paweł miniesz Zbyszka gdzieś w połowie drogi

A kiedy wyruszają pozostałe ciągniki ?

Jutro będę rozmawiał ze Zbyszkiem. Spróbuję mu nieco naświetlić temat

Dziesięć godzin traktorkiem samobójca

Traktorzysta ze Swarzędza wyjedzie w tą Sobotę/ Chłopaki ze Środy wyjadą w Środę, ale po pierwsze mogą jechać powyżej 30km/h i mają koło 250 km. Natomiast Zbyszek będzie miał zadanie szalone, moim zdaniem do zrobienia ale jedzie 3 traktorzystów, na zmianę... mało czasu, wolny ciągnik. Średnią prędkość będzie miał koło 12-14 km/h. Czyli 240-280 km zrobi w jeden dzień, ale na bank nie dojedzie na 16 do Łaz w Czwartek...
Będę jutro namawiał Zbyszka na wyjazd już we Wtorek....

Ja po 50 km byłem w stanie odlotu... a tu jest do zrobienia 450 km. To nie jest fajne na raz....

Jak nabradziej nawet wyjazd we wtorek, znacząco zmniejszy ryzyko wynikające z wielogodzinnej jazdy - dziennie zostanie dystans: około 150km. Co i tak daje 10 godzin dziennie.

Weźmy pod uwagę też wytrzymałość tej wiekowej maszyny, która będzie pracować non stop. W każdym bądź razie życzymy powodzenia i bezawaryjnej jazdy.

No wyczyn jest szaleńczy ale kto nie ryzykuje nie pije szampana

Odpukać a co będzie w razie awarii nie do usunięcia na trasie mają jakiś plam awaryjny

Ilość dni na przejazd trochę karkołomna, no ale każdy sam ocenia swoje możliwości

Trzymam kciuki za wszystkich traktorzystów jadących na kołach Powodzenia koledzy *tup*

Jest jakiś plan b na wypadek awarii?

Spoko CHŁOPAKI nie ma co panikować wiadomo że daleko ale o ile maszyna da radę to i zbychu uciągnie, kurde ja sam prowadziłem z kumplem 15lat temu 2szt. c-385 z Kamienia Pomorskiego do Trzebnicy i daliśmy radę a osiemdziesiątka też leci25km/h:p Mój ojciec jak żył z Płocka do Pom-u 3 bizony przyprowadził*clap* A jak się orało albo uprawiało nie wspomnę o żniwach kurcze po 16godz na bizonie czy prasie panowie i co:? a tu bez obciązenia na luzie szóstka i ogień a nie tam pitolić :p

W tym roku okolicznościowo przy okazji Zlotu w Łazach robimy Zlot Starego Zetora. Pucharki ufundowane przez Sołtysów Łaz i Łochowic dla : Najładniejszego Zetora, Najstarszego Zetora, Najbardziej oryginalnego Zetora i Puchar Sołtysa Łaz dla wg niego najfajniejszego Zetora i puchar sołtysa Łochowic wg uznania sołtysa. To tak ode mnie i od Marka.