Dla lubiących obserwować zwierzęta
Dla lubiących obserwować zwierzęta
Można na żywo po podglądać zachowanie zwierząt przy paśniku. Przychodzą tam np żubry.Tylko nie krzyczcie że nie na temat bo to OFF TOPIC./ Pozdrawiam miłośników przyrody.Na tej stronie można też latem obserwować orły bieliki w gnieździe. http://www.lasy.gov.pl/zubr
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Okej, niechaj będzie ten temat, w końcu zwierzaki też ważne są
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Widzieliście białego dzika?Właśnie je kolację na polanie.
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Uświnił się czy raczej udziczył w wapnie *flower*
*****
Dobra była by kiełbasa nie trzeba by dodawać wołowiny bo jak skóra biała to i mięso białe *flower*
*****
Dobra była by kiełbasa nie trzeba by dodawać wołowiny bo jak skóra biała to i mięso białe *flower*
- damian223311
- Posty: 250
- Rejestracja: 25 lis 2013, 15:57
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Heheh dobre to jest ;D
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Jest to bardzo ciekawe, ale spotkania "na żywca" nie zastapi... dziś widziałem sarnią pielgrzymkę jadąc do roboty do miasta, majstra mam takiego że las lubi i przez las jechaliśmy
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Mieszkam na zalesionych terenach obfitujących w zwierzynę. Sarny, daniele, lisy, jenoty, dziki a nawet migrujące łosie oraz wilki nie są rzadkością. Kilkukrotnie nad wodą widziałem też wydry oraz szopy, które przywędrowały do nas z Niemiec, dokąd dostały się razem z amerykańskimi żołnierzami.
Zimą sarny i dziki podchodzą pod samą tylną bramę podwórza. Ostatnio zaczęto introdukować ptactwo: bażanty, kuropatwy, które już dawno opuściły moje strony. Za to ptaki drapieżne oraz czaple, bociany i żurawie wciąż występują i mają się całkiem nieźle.
Uwielbiam zwierzęta ale niestety do pracy dojeżdżam 50 km w jedną stronę. Prawie całą drogę mam przez las i zwierzątek się napatrzę codziennie, ale nie jestem z tego powodu zadowolony. Stado kilkudziesięciu danieli lub dzik 130kg przechodzący przez drogę nie ułatwiają i tak trudnej jazdy po polskich drogach. Jedna sarenka i przód golfa skasowane:(:(
Pozdrawiam Tomasz
Zimą sarny i dziki podchodzą pod samą tylną bramę podwórza. Ostatnio zaczęto introdukować ptactwo: bażanty, kuropatwy, które już dawno opuściły moje strony. Za to ptaki drapieżne oraz czaple, bociany i żurawie wciąż występują i mają się całkiem nieźle.
Uwielbiam zwierzęta ale niestety do pracy dojeżdżam 50 km w jedną stronę. Prawie całą drogę mam przez las i zwierzątek się napatrzę codziennie, ale nie jestem z tego powodu zadowolony. Stado kilkudziesięciu danieli lub dzik 130kg przechodzący przez drogę nie ułatwiają i tak trudnej jazdy po polskich drogach. Jedna sarenka i przód golfa skasowane:(:(
Pozdrawiam Tomasz
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Ja mieszkam też w lesie i zwierzyna przychodzi do sadu pod sam płot.
Tchórz nawet podkopał się i złowił sobie kurę *no*
Tchórz nawet podkopał się i złowił sobie kurę *no*
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Ostatnią kurę? Czyli ten tchórz był odważny.
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
No, u mnie to kuropatki się w mrozy chowały pod świerkami... sypałem im zboża pod nie bo pod paśnikamy kłusownicy druty dawali. Może i w tym roku będą, nasypie jutro coś na zanętę
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Dziki podchodzą bardzo blisko ,na ogródku miałem kilka rządków ziemniaków to tak poryte teraz ,sarny to do sadu na jabłka podchodzą . Latem po stawie pływają łabędzie co z ręki chleb jedzą tak się do ludzi przywykły. Kilka lat do tyłu wydry wybrały ze stawu karpie i amury *stress*. W czasach gdy na polach królowały Vistule to wszystkie dzieciaki podziwiały te cuda .Został wąski kawałek do skoszenia i kombajnista krzyczał że w zbożu biegają małe dziczki takie pasiaki to my dawaj w zborze i ganiać ,no i zamiast złapać dziczka to ja zostałem złapany przez lochę .wpadła mi między nogi rozharatała mi nogę od kolana do krocza i podrzuciła na kilka metrów do góry o kilka centymetrów mijając wiecie co *flower*
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
u mnie w regionie są SIKI lekko ponad tydzień temu wracając z miasta przechodziło stadko przez ulice niestety jedne samiec wyskoczył jako ostatni i nie zdążyłem wychamować nie miał szans*no*
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
A u mnie na podlasiu to bobry grasują, co strumyk , to po kilka tam zakladają, widze czasem nad Biebrzã, narwią drzewa powalone przez bobry i se mysle że bardzo ambitne zwierzaki nawet rzekę chcą sobie podporządkować.
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
bobry też są gospodarzą na niewielkiej rzeczce przy ujściu do zalewu wiślanego... Niesamowicie inteligętne zwierzątka*flower*
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Jak powstał taki temat to ja też opisze swoją naprawdę przygodą ze żubrem.
Ładnych parę lat temu jak jeszcze jeździłem do mojej małżonki koło Pszczyny "uprawiać kawalerkę"wieczorem wpadł teściu do domu jak poparzony i nie mógł przez chwile złapać tchu i w końcu wydusił "za kurnikiem żubr pożywia się z koryta razem z kurami"jak my staliśmy wszyscy to całą "Pielgrzymką"za rogu kurnika podziwialiśmy jak żuberek połamał płot i dostojnie wyjadał biednym kurom z koryta.
Nikt z nas nawet nie odważył się odezwać a byczek nawet naszą obecnością się w ogóle nie przejmował,poobrywał jeszcze parę gałązek z leszczyny i wyszedł na łakę z tyłu.
Zadzwoniliśmy do parku w Pszczynie i na drugi dzień przywieziono klatkę.
Stała tam trzy-cztery dni ale żuberek się nie dał złapać.Jak go w końcu złapano nie wiem.
Ładnych parę lat temu jak jeszcze jeździłem do mojej małżonki koło Pszczyny "uprawiać kawalerkę"wieczorem wpadł teściu do domu jak poparzony i nie mógł przez chwile złapać tchu i w końcu wydusił "za kurnikiem żubr pożywia się z koryta razem z kurami"jak my staliśmy wszyscy to całą "Pielgrzymką"za rogu kurnika podziwialiśmy jak żuberek połamał płot i dostojnie wyjadał biednym kurom z koryta.
Nikt z nas nawet nie odważył się odezwać a byczek nawet naszą obecnością się w ogóle nie przejmował,poobrywał jeszcze parę gałązek z leszczyny i wyszedł na łakę z tyłu.
Zadzwoniliśmy do parku w Pszczynie i na drugi dzień przywieziono klatkę.
Stała tam trzy-cztery dni ale żuberek się nie dał złapać.Jak go w końcu złapano nie wiem.
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Dobrze że jest ten temat będzie można sobie i o zwierzakach pogadać.
Ostatnio jak byłem na spacerze na stawach w mojej wiosce widziałem ślady bobrzego bytowania. Zaczęły atakować drzewo grubsze ode mnie ))
Ostatnio jak byłem na spacerze na stawach w mojej wiosce widziałem ślady bobrzego bytowania. Zaczęły atakować drzewo grubsze ode mnie ))
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
Na wizji pojawiły się żubry.
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
http://www.youtube.com/watch?v=mKwApXPg ... 4-overview
Nagrałem to ok. 400 m od domu. Boberków nie widziałem, ale są tam na pewno.*clap*
Nagrałem to ok. 400 m od domu. Boberków nie widziałem, ale są tam na pewno.*clap*
RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta
@marek to jest Nas więcej, ja również podglądam przyrodę, obecnie przed chwilą z domowego okna widziałem 2 łosie zrobiłem zdjęcia jednak za duża odległość by były widoczne w całej okazałości:D.
Miałem przyjemność gdy był śnieg zimą czyli w grudniu, uczestniczyć z 4 lata temu w wycieczce jednodniowej z przewodnikiem, do Białowieskiego Parku Narodowego, Muzeum itp. . Serdecznie polecam Wszystkim sympatykom przyrody piękną pradawną Puszczę, stanowiące Nasze wspólne dziedzictwo i dobro kulturowe.
Stare kompleksy leśne (bory) na żywo które widzimy jadąc ulicą wywarły na mnie ogromne wrażenie pokryte śniegiem, dosłownie człowiek wręcz zatrzymuje lub przenosi się w czasie. Tego nie da się opisać słowem to trzeba zobaczyć. Harmonia i spokój. Myślę odwiedzić jeszcze raz Puszczę gdy będzie więcej gotówki. Koszta nie są jakieś horrendalne gdy jedzie się grupą wieloosobowa z rodziny czy znajomych.
Ps. zostały pamiątki (ze straganów jest gipsowy żubr który mi się zawieruszył xD)
2 to link by nie zaśmiecać http://s6.ifotos.pl/img/Zdjcie038_epsraax.jpg Pozdrawiam Wszystkich...
Miałem przyjemność gdy był śnieg zimą czyli w grudniu, uczestniczyć z 4 lata temu w wycieczce jednodniowej z przewodnikiem, do Białowieskiego Parku Narodowego, Muzeum itp. . Serdecznie polecam Wszystkim sympatykom przyrody piękną pradawną Puszczę, stanowiące Nasze wspólne dziedzictwo i dobro kulturowe.
Stare kompleksy leśne (bory) na żywo które widzimy jadąc ulicą wywarły na mnie ogromne wrażenie pokryte śniegiem, dosłownie człowiek wręcz zatrzymuje lub przenosi się w czasie. Tego nie da się opisać słowem to trzeba zobaczyć. Harmonia i spokój. Myślę odwiedzić jeszcze raz Puszczę gdy będzie więcej gotówki. Koszta nie są jakieś horrendalne gdy jedzie się grupą wieloosobowa z rodziny czy znajomych.
Ps. zostały pamiątki (ze straganów jest gipsowy żubr który mi się zawieruszył xD)
2 to link by nie zaśmiecać http://s6.ifotos.pl/img/Zdjcie038_epsraax.jpg Pozdrawiam Wszystkich...