Malowanie
RE: Malowanie
Nie, niema śladu rdzy
A czy taki: http://www.allegro.pl/item650878854_pis ... nalne.html
albo taki: http://www.allegro.pl/item650865724_pis ... mocja.html
by się nadały
nie chcę wydawać dużo kasy bo trzeba jeszcze kupić rozrusznik i siłownik :upset:
A i czym pomalować wydech?
A czy taki: http://www.allegro.pl/item650878854_pis ... nalne.html
albo taki: http://www.allegro.pl/item650865724_pis ... mocja.html
by się nadały
nie chcę wydawać dużo kasy bo trzeba jeszcze kupić rozrusznik i siłownik :upset:
A i czym pomalować wydech?
RE: Malowanie
jeśli któryś to ten drugi , dysza uniwersalna 1,5 , choć mógłbyś wydać ok 80-90 zł i mieć sprzęt porządniejszy - lepiej rozpylający lakier - inne prowadzenie strug powietrza ,....
ja testuję akurat farbę na wydechu - jak się sprawdzi to napisze , testy będa mam nadzieję ok 4 VII
ja testuję akurat farbę na wydechu - jak się sprawdzi to napisze , testy będa mam nadzieję ok 4 VII
RE: Malowanie
Pierwszym możesz malować rzeczy na estetyce których średnio Ci zależy lub jakieś specjalne rzeczy.
Kup teki model jak Drandrzej Ci radzi, ja mam podobny i jest to urządzenie bardzo uniwersalne. Boczne dysze pozwalają na zdmuchiwanie farby tak że malujesz nie "kropka" (jak sprayem), ale pasem. Zresztą ten model pozwala na wyłączenie bocznych dysz, wtedy działa podobnie jak pierwszy.
Mnie malowanie kosztowało ok. 500 zł, ale malowałem sam, koszty to prócz materiałów piaskowanie.
Kup teki model jak Drandrzej Ci radzi, ja mam podobny i jest to urządzenie bardzo uniwersalne. Boczne dysze pozwalają na zdmuchiwanie farby tak że malujesz nie "kropka" (jak sprayem), ale pasem. Zresztą ten model pozwala na wyłączenie bocznych dysz, wtedy działa podobnie jak pierwszy.
Mnie malowanie kosztowało ok. 500 zł, ale malowałem sam, koszty to prócz materiałów piaskowanie.
RE: Malowanie
W jakim kolorze wydechu Wladimirce wyjeżdżały z fabryki?
RE: Malowanie
Chyba na 99% srebrny.
RE: Malowanie
Aha, to pewnie taki:
http://www2.vtsnet.ru/vtz/vtf/images/tractors/t25af.jpg
http://www2.vtsnet.ru/vtz/vtf/images/tractors/t25af.jpg
RE: Malowanie
Ja tłumika nie maluje bo żeby zrobić to porządnie trzeba by go wyczyścić idealnie co jest trudne i czasochłonne. Użyć do malowania dobrej (drogiej) farby i zachować przy tym odpowiednią procedurę.
Wolę niech będzie równo przyrdzewiały, co wg. mnie nie szpeci pojazdu niż malować go srebrzanką tylko po to żeby po miesiącu wisiały "firanki".
Jeśli będę wymieniał kiedyś tłumik to wtedy nowy nie używany chętnie zabezpieczył bym jakąś dobra farbą lub oddał do zakładu który to zrobi fachowo. Zresztą najlepiej fundnąć sobie z nierdzewki tylko nie wiem czy do ciągników takie robią :smilewinkgrin:
Wolę niech będzie równo przyrdzewiały, co wg. mnie nie szpeci pojazdu niż malować go srebrzanką tylko po to żeby po miesiącu wisiały "firanki".
Jeśli będę wymieniał kiedyś tłumik to wtedy nowy nie używany chętnie zabezpieczył bym jakąś dobra farbą lub oddał do zakładu który to zrobi fachowo. Zresztą najlepiej fundnąć sobie z nierdzewki tylko nie wiem czy do ciągników takie robią :smilewinkgrin:
RE: Malowanie
Witam, mam problem z tym elementem: Zapraszamy na stronę http://wladimirec.xwp.pl/ - Najlepsza strona o ciągniku Wladimirec. Jest strasznie pordzewiały. czym go pomalować po tej zdzy? i jaką farbą potem?
Pozdrawiam, Łukasz:smilewinkgrin:
Pozdrawiam, Łukasz:smilewinkgrin:
RE: Malowanie
Ja jestem zdania że tłumika nie da się porządnie pomalować w warunkach domowych. To musi zrobić fabryka względnie profesjonalny zakład. Najlepiej jak jest pomalowany czymś co przypomina emalię (takie tłumiki są do C-360).
Ewentualnie jestem w stanie uwierzyć że z fabrycznie nowego tłumika można zetrzeć srebrzankę położyć jakiś żaroodpory podkład, a potem jakąś specjalną farbę.
Natomiast taka operacja w odniesieniu do starego tłumika to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Żeby to zrobić porządnie trzeba by go wypiaskować. Skoro jest stary to może nie przetrwać takiego zabiegu (kwestia piaskarki ja korzystałem z takiej którą czyści się kontenery do "hakowców"). Jeśli nawet przeżyje to musisz kupić specjalne farby które są drogie. Więc to nie ma sensu.
Osobiście zalecałbym po prostu wyczyścić go porządnie szczotką drucianą i zostawić jak jest. Gdy będziesz kupował nowy wtedy możesz zacząć kombinować. Chyba że zależy ci na efekcie na miesiąc to kup sobie spray do tłumików za kilkanaście złotych.
Ewentualnie jestem w stanie uwierzyć że z fabrycznie nowego tłumika można zetrzeć srebrzankę położyć jakiś żaroodpory podkład, a potem jakąś specjalną farbę.
Natomiast taka operacja w odniesieniu do starego tłumika to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Żeby to zrobić porządnie trzeba by go wypiaskować. Skoro jest stary to może nie przetrwać takiego zabiegu (kwestia piaskarki ja korzystałem z takiej którą czyści się kontenery do "hakowców"). Jeśli nawet przeżyje to musisz kupić specjalne farby które są drogie. Więc to nie ma sensu.
Osobiście zalecałbym po prostu wyczyścić go porządnie szczotką drucianą i zostawić jak jest. Gdy będziesz kupował nowy wtedy możesz zacząć kombinować. Chyba że zależy ci na efekcie na miesiąc to kup sobie spray do tłumików za kilkanaście złotych.
RE: Malowanie
Co do malowania tłumika, to srebrzanka jest lipna. Nawet ta najdroższa się ściera. Ja osobiiście po któryś razie się zdenerwowałem i kupiłem czarny mat wysokotemoeraturowy do malowania piecy, wydechów, itp. I ten czarny już 2gi rok jest na kolektorze wydechowym.
Srebrzanki są na bazie pyłu aluminowego, jak się żywica wypali, to pył się wykrusza.
Srebrzanki są na bazie pyłu aluminowego, jak się żywica wypali, to pył się wykrusza.
RE: Malowanie
Witam, jeszcze nie będę malował ciągnika. Pomaluję tylko kilka detali wewnątrz. I tu mam problem, Nie wiem jaką farbą, podkładem pomalować ten element:
Jest on bardzo pordzewiały i brzydki. Czy jeśli pomaluję rdzę podkładem a potem farbą to nie będzie odpadało? Może jakoś to oczyścić, szczotką albo papierem ściernym? Jaka farba i podkład?
Pozdrawiam, Łukasz:)
Jest on bardzo pordzewiały i brzydki. Czy jeśli pomaluję rdzę podkładem a potem farbą to nie będzie odpadało? Może jakoś to oczyścić, szczotką albo papierem ściernym? Jaka farba i podkład?
Pozdrawiam, Łukasz:)
RE: Malowanie
wypiaskuj to najpierw jeśli daje się odkręcić , potem podkład np epoksydowy NOVOL , potem dowolny lakier , ew jeśli jest przyspawany - oczyść najpierw rdzę szczotką drucianą na szlifierce
malowanie rdzy zawsze się mści lepiej porządnie zrobić niż przykrywać to farbą bo problemu sie nie pozbedziesz
malowanie rdzy zawsze się mści lepiej porządnie zrobić niż przykrywać to farbą bo problemu sie nie pozbedziesz
RE: Malowanie
Polecam wyczyścić szczotką drucianą zakładaną na szlifierkę kontową. Uwaga bezwzględnie konieczne okulary ochronne i odpowiednia odzież bo pryska urwanymi drutami. Potem należy przeszlifować papierem ściernym żeby zmatowić powierzchnię inaczej farba nie złapie. Malowanie podkładem akrylowym potem lakier akrylowy. Jeśli chcesz to możesz uprościć sprawę malując chlorokałczukiem (lub nie masz do dyspozycji pistoletu) ze trzy warstwy, ale będzie gorzej wyglądać niż wcześniej wymieniona metoda.
Dla fascynatów istnieje jeszcze jedno wyjście ocynkować, ale to tylko jak ktoś ma dostęp do galwanizerni.
Dla fascynatów istnieje jeszcze jedno wyjście ocynkować, ale to tylko jak ktoś ma dostęp do galwanizerni.
RE: Malowanie
A w jakim sklepie można nabyć lakier i podkład?
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Malowanie
W każdym sklepie z lakierami. Sicken's , Car Paint's itd.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Malowanie
Wchodzisz do sklepu mówisz dzień dobry i mówisz poproszę czerwony lakier (wisienkę) a podwozie czarnym matem wtedy nie widac wycieków oleju:smilewinkgrin::smilewinkgrin::smilewinkgrin::smilewinkgrin::D
RE: Malowanie
Co do koloru karoserii to się nie wypowiadam bo to rzecz gustu, a jak twierdzili starożytni Rzymianie: "o gustach się nie rozmawia".
Za to co do silnika to odradzam czarny bo chodzi o to żeby ewentualne wycieki widzieć i w porę je usuwać. Mat to kolejna pomyłka ponieważ jeśli już coś będzie zatłuszczone to widać paskudne kidnięcia których nie sposób domyć. Ponadto mat łapie bardziej bród i jest trudniejszy w domyciu.
W związku z powyższy zalecam albo kolor oryginalny albo szary (ja mam pomalowane chlorokałczukiem i jestem zadowolony).
Za to co do silnika to odradzam czarny bo chodzi o to żeby ewentualne wycieki widzieć i w porę je usuwać. Mat to kolejna pomyłka ponieważ jeśli już coś będzie zatłuszczone to widać paskudne kidnięcia których nie sposób domyć. Ponadto mat łapie bardziej bród i jest trudniejszy w domyciu.
W związku z powyższy zalecam albo kolor oryginalny albo szary (ja mam pomalowane chlorokałczukiem i jestem zadowolony).
RE: Malowanie
Nieee żadnych czarnych elementów podwozia oprócz tych które były w tym kolorze fabrycznie. Mam zamiar doprowadzić go do stanu w którym wyjechał z magazynu.:smilewinkgrin: