Witajcie!
W jaki sposób dobrać się do szczęk hamulcowych, w instrukcji napisali wyraźnie aby wyjąć sworznie szczęk, jednak u mnie ani drgną, poza tym nie ma zbytnio za co złapać, a już tym bardziej wybić, proszę o wszelkie porady, jestem laikiem , a muszę to zrobić bo wszystko leży w częściach.
Pozdrawiam!
Arek
Problem ze sworzniami szczęk hamulcowych
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
- Dobrodziej103
- Posty: 192
- Rejestracja: 08 lis 2008, 21:27
RE: Problem ze sworzniami szczęk hamulcowych
A o jaki traktor chodzi w ogóle??
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem ze sworzniami szczęk hamulcowych
o kurcze, zapomniałem napisać:). Ursus 360. Dzisiaj odpuściłem, jutro znowu spróbuję, proszę o rady.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem ze sworzniami szczęk hamulcowych
Kolego odkręć całą tarcze kotwiczną wraz ze szczękami zrobisz to siedemnastką oczkową a następnie wybijesz swożnie od drugiej strony napewno tak się da bo ja tak robię
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem ze sworzniami szczęk hamulcowych
Dzięki wszystkim! Udało się!:)
Zdjąłem bęben, obciąłem szczęki żeby dostać się do śrub, następnie na kowadło i wybijanie z drugiej strony+ podgrzewanie spawarką! Ciężko było ale już po wszystkim. Dodam że szczęki nie były wymieniane przez 15 lat. Dzisiaj druga strona!
Pozdrawiam!
Zdjąłem bęben, obciąłem szczęki żeby dostać się do śrub, następnie na kowadło i wybijanie z drugiej strony+ podgrzewanie spawarką! Ciężko było ale już po wszystkim. Dodam że szczęki nie były wymieniane przez 15 lat. Dzisiaj druga strona!
Pozdrawiam!