II Rajd Starych Traktorów w Wielkiej Lipie

Dodano dnia: 25/06/2016

Dnia 25 czerwca 2016r. w Wielkie Lipie przy okazji Festynu „Lipówka” odbył się II Rajd Starych Traktorów. Na wstępie parada starych traktorów wyruszyła z Centrum Sportowo-Rekreacyjno-Edukacyjnego na stadninę w Wielkiej Lipie, gdzie w tym samym czasie odbywały się zawody konne. Z racji meczu Polska-Szwajcaria na Euro 2016 organizatorzy zmuszeni byli trochę przesunąć imprezę w czasie i oficjalnie otwarto ją około 16.30. Wszyscy uczestnicy z niecierpliwością czekali na rozpoczęcie. Kilka minut po później pierwszy uczestnik rajdu ustawił się na starcie. Mimo wysokiej temperatury nikt się nie poddawał i zawodnicy dzielnie pokonywali najpierw slalom, następnie górkę, kałużę z wodą i kolejną górkę. Przed samym wjazdem na metę należało wykonać manewr cofania.
Nie obyło się bez niespodzianek. Przemek utknął w kałuży z powodu spadnięcia cięgna gazu, z kolei Karol zgubił „koguta”. Każdy, kto zmierzył się z trasą, z pewnością najlepiej wspomina wjazd do kałuży – mokre buty gwarantowane. Była to również ogromna frajda dla wszystkich widzów. Z kolei fotoreporterzy biegali z miejsca na miejsce, aby uchwycić jak najciekawsze i najbardziej emocjonujące momenty rajdu.
Cała impreza, ku zadowoleniu wszystkich organizatorów, cieszy się sporym zainteresowaniem. W pierwszej edycji udział w rajdzie brali wyłącznie okoliczni członkowie Klubu RetroTRAKTOR. W tym roku, oprócz członków Klubu przyjechali goście z Sierakowa i Łoziny. Największe odległości pokonali posiadacze mniejszych pojazdów: Antonin Mach przyjechał ze swoim PF 62 aż z Czech, a Michał Kurowski (Sebright) z małopolski wraz z Agrostrojem MF. Bardzo nas ten fakt ucieszył.
Rajd Starych Traktorów to przede wszystkim okazja do dobrej zabawy i spotkania ludzi o podobnych zainteresowaniach. Okazja do rozmów i wymiany doświadczeń. Rajd to również nutka rywalizacji. Tak, jak w ubiegłym roku, bezkonkurencyjny okazał się Józef Erenfeld na swoim Ursusie C-328. Nasz klubowicz nie miał sobie równych. Jednak z racji tego, że jedno pierwsze miejsce ma już na swoim koncie, postanowił zrzec się podium i przekazać nagrodę osobie z kolejnym wynikiem. Tabela z czasami prezentuje się następująco:

Szare pola oznaczają miejsca na podium.

Każdy uczestnik wyjechał od nas z dyplomem i upominkiem, ale mamy nadzieję, że dodatkowo z dobrym humorem i miłymi wspomnieniami. Sponsorem nagród w rajdzie był sklep z częściami do ciągnków i maszyn MIZAR oraz Sklep narzędziowy MasterMet. Dziękujemy za wsparcie imprezy.
Imprezę, pomimo żaru lejącego się z nieba zaliczamy do baaaardzo udanych i już gromadzimy pomysły na nowe przeszkody na torze na przyszły rok. Po rajdzie uczestnicy i widzowie mogli do woli korzystać z pozostałych atrakcji Festynu „Lipówka”, który zakończył się zabawą taneczną do godzin porannych. Obszerną relację zdjęciową możecie znaleźć na Facebooku: KLIK

Magdalena Sękalska

Zobacz więcej na