Fiat 411R 1963r

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Ciągnik rolniczy Fiat 411R Będę relacjonował poszczególne prace. Podstawowe parametry:
Pojemność 2269ccm 85mm x 100mm
Obroty: 2300-2500
Wtrysk pośredni do komory wirowej. 40KM
Ciężar 1520.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stan raczej fabryczny bez żadnych istotnych modyfikacji.
Awatar użytkownika
BPC
Posty: 157
Rejestracja: 02 wrz 2020, 22:51
Lokalizacja: Lublin

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: BPC »

Piękna maszyna :) Kibicuję z remontem!
Ursus C-4011 1968r., Ursus C-328 1962r.
szubinska
Posty: 654
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: szubinska »

Jaki ma rozmiar i markę przednich opon ?
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Czemu pytasz? Marki nie pamiętam ale tam są 19" dość nietypowe
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Trzeba zacząć od ogarnięcie wszystkiego, żeby normalnie przejść przegląd. Ciągnik fabrycznie posiada tylko jedną lampkę z tyłu, lampy z przodu w słabym stanie na dziwne żarówki - bo ciągnik posiada instalację 24V.

Obrazek


Obrazek

Na szczęście udało się dobrać pasujące wkłady - poszły od C385 ale trzeba odciąć uszy (od wkładów) i wywiercić otwory pod oprawkę pozycji.

Obrazek

Zatarty jest obrotomierz ale nie będę go naprawiał i włożyłem z C360 wraz z linką - pasuje bez żadnych przeróbek. Elektryka ogarnięta na współczesnych podzespołach. Podoba mi się centralne oświetlenie deski (i częściowo operatora).

Obrazek

Prądnica, mimo, że sprawna to wyleciała a na jej miejsce zamontowałem alternator. Znalezienie go w normalnych pieniądzach (nawet używki) nie jest łatwe. Finalnie udało się znaleźć (po indeksach i katalogach) alternator 24V 55A o oznaczeniu A0895S. Udało się go kupić za 290zł i przyszedł z certyfikatem testowym, wykresem mocy i dokumentacją - bardzo spoko. Działa, przetestowany.
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Czas na podstawowy serwis. Układ smarowania silnika jest szeregowo-bocznikowy. Włosi w swoich konstrukcjach w podobnych latach stosują cos takiego. Olej tłoczony jest pompą do odśrodkowego filtra, następnie do pierwszej panewki głównej skąd olej pobierany jest do magistrali (magistrala zasila następne panewki główne, panewki wałka rozrządu). Z przed magistrali olej jest pobierany do smarowania kół pośrednich rozrządu. Z tej pierwszej panewki idzie kanał do obudowy filtra oleju skąd smaruje klawiaturę. W między czasie olej przesiąka przez wkład filtra i przez restryktor spływa do miski smarując przy okazji popychacze wałka rozrządku. Niesamowicie przekombinowane.

Obrazek

Obrazek

Przy okazji znalazłem dwie wiadomości - dobra jest taka, że mam nową pompę wody (tak wygląda) a zła jest taka, że ktoś nieumiejętnie ściągał koło pasowe przez co, kompletnie je zniszczył - założył z powrotem.

Obrazek

Z poważniejszych problemów jest jeszcze olej dostający się do układu chłodzenia. Po przeanalizowaniu wyszło na to, że skorodowane są broki a te w głowicy łączą wode-olej. Po dotknięciu śrubokrętem rozpadły się i wymieniłem je.

Obrazek

Obrazek
Przy okazji wymieniłem te w bloku silnika bo wyglądały tragicznie. Mogłem jednak kupić mosiężne bo stalowe strasznie opornie wchodzą.

Obrazek

Następny etap to hamulce. Mimo, że mechaniczne to mają lepszą siłe hamowani niż w hydrauliczne w C330 pod warunkiem że nie są zaolejone - a moje są. Do zrzucenia więc zwolnice, pochwy, wymiana uszczelnień, taśm, tulejek do manipulatorów, osiek, cięgieł - to wszystko musi być ciasne żeby mechaniczne hamulce dobrze pracowały.
Obrazek

Pozdro.
bergman31
Posty: 1568
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: bergman31 »

W C-330 są hamulce sterowane mechanicznie.
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

No tak, mechaniczne. Coś musiało mi się pomylić. W c330 są na szczękach a tu na taśmie.
Awatar użytkownika
arekzkoparek
Posty: 131
Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: arekzkoparek »

Fajny traktorek, jak z częściami do niego? Na zamówienie i czekasz, czy pasuje dużo rzeczy uniwersalnie przez dobieranie?
Ursus C-328 - 1967 rok.
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Z częściami nie ma większego problemu - są od ręki ale trzeba szukać po numerach części, bliźniaczych wersjach, czasami po zdjęciach bądź wymiarach. Uszczelniacze, oringi to tylko allegro bo w lokalnych sklepach o takich wymiarach nie słyszeli. Śruby i nakrętki są w wymiarze metrycznym ale drobnozwojowym.

Wziąłem się za hamulce i zwolnice. Na początku myślałem, że będą w tragicznym stanie bo po odkręceniu korka wyleciało z nich coś co przypominało smar i ciągnęło się do podłogi ale patrząc po różnych zagranicznych filmach z remontów starych traktorów to po prostu bardzo przepracowany olej. Smród straszny, lepkość nieziemska, benzyna i aceton nawet tego nie rusza zostaje żmudne ścieranie czyściwem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okazało się że wyciek jest ze zwolnicy bo wypchnęło uszczelniacz. Ze skrzyni też ale mniejszy. Sam bęben osadzony jest na stożku więc lewarek 10T i przedłużka - w końcu odstrzelił.
Obrazek

Ciągnik jest zużyty do wszelkich granic. Tulejki przetarte na wylot i zużyty wałek pedaliery. Na szczęście wszystko dostępne, w miarę dobrych pieniądzach.

Obrazek
Obrazek

Największy problem jaki napotkałem jak dotąd to wyczyszczenie wnętrza pochwy mostu bez demontażu półosi. Po analizie i przemyśleniu kupiłem szczotkę ryżową do WC, założyłem na wkrętarkę i polewając benzyną czyściłem wnętrze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze na koniec rzut oka do skrzyni biegów bo na dnie był olej kawy z mlekiem ale i łożyska i tryby wyglądają dość dobrze (nie idealnie).
Obrazek

Poszły nowe tulejki, nowy wałek pedałów, sprężyny, cięgła, taśma, bęben, uszczelniacze więc teraz tylne koło można zablokować na betonie - to chyba dobry rezultat.
Drugą stronę zostawię na później bo ona jeszcze jako tako hamuje. Pasuje uruchomić TUZ i podnośnik który działa ale wymaga przeglądu. Martwi mnie uszczelniacz na pompie hydraulicznej bo gdy on jest nieszczelny, to wyciek będzie do wnętrza silnika. Cięgła dolne chcę założyć od C360.
Pozdro
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Skrzynia zalana olejem i pokazał się (dość szybko) wyciek z uszczelniacza wałka WOM.
Obrazek
Po jeździe próbnej okazało się też, że pojawia się woda gdzieś z tyłu silnika, jakby z głowicy. Po przeanalizowaniu dokumentacji powinienem spodziewać się tam kolejnego broka. Do zrzucenia instalacja, akumulatory, kokpit z maską i licznikami, cięgła gaszenia i gazu - wszystko to, co jest między silnikiem a kierowcą.

Obrazek

Obrazek

I wyszła lipa bo żeliwna flansza która jest między silnikiem a skrzynią zasłania światło otworu pod zaślepkę o jakieś pół minimetra. Pasowałoby zdemontować silnik do montażu broku ale zdecydowałem się na delikatne podszlifowanie flanszy i montaż mosiężnej zaślepki.

Obrazek

W międzyczasie wytoczyłem nowe sworznie do cięgieł dolnych od C360, skalibrowałem ręcznie otwory tak, żeby sworznie do obudowy weszły na ciasno. Żeby to zrobić z laserową precyzją pasowałoby zdjąć tylną obudowę i wsadzić na wytaczarkę ale czy to gra warta świeczki?

Obrazek
Obrazek

Na razie tyle, chyba trzeba zająć się podnośnikiem. Po zalaniu oleju do wysokości wału ramion cieknie z nich olej - podnośnik ma swój, oddzielny olej, filtr. Chyba zrzucę go całkowicie i zrobię serwis.

Pozdro
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Czas na podnośnik. Mimo, że olej dość ciemny to w dobrym stanie. Patrząc przez okienko odpowietrznika to rokuje dobrze.
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wał i tulejki w świetnym stanie. Pójdą więc nowe o-ringi, mycie i przegląd.
Obrazek
W międzyczasie przegląd pompy która jest zużyta. Moim zdaniem nie nadaje się już - swoje przechodziła, posiada wytarcia w korpusie i ogólne luzy aczkolwiek na pompach hydraulicznych znam się średnio.

Obrazek
Obrazek

Przygotowanie do montażu. Nowe oringi 5mm wchodziły bardzo ciężko i zrobienie tego bez skaleczenia zajęło dobre 40minut. Na włoskich forach wyczytałem, że jest ogólny problem z wyciekami z tamtego miejsca. Przy oringach w montażu statycznym trzeba jednak zastosować większy ścisk a w ten konfiguracji wymaga to skupienia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nowa pompa i przekładami osprzęt i czuję, że gwinty w mocowaniu przyłączy są inne a śruba nietypowa.

Obrazek
Nazywa się to śruba pasowana.
Sprzęgło pompy na miejscu razem z pompą, kontrola luzu - wszystko się zgadza.

Obrazek

Obrazek
Przed montażem przewodów hydraulicznych, rzut oka do przedziału sterowania wałkiem WOM. Zastanawia mnie wybicie na obudowie, pod uszczelką "+0,10". Być może ktoś już coś naprawiał albo fabryczny sygnał - cokolwiek oznacza.

Obrazek

Podnośnik działa, uszczelki trzymają, zalany olejem UTTO 10W czyli taki hydrauliczno-silnikowy.




Obrazek

Następnie trzeba się zabrać za belkę przednią - ogólnie zawieszenie. Podkładka oporowa sworznia belki wytarła się przez co rura poszła do tyłu i obciera o obudowę - stuka podczas jazdy i można ją swobodnie przesunąć do przodu. Nie brzmi to ciekawie.
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

Kolega jeszcze pytał o opony to
CEAT
made in Italy
6.00-19 cali
anim7991
Posty: 284
Rejestracja: 26 lip 2015, 12:44

Re: Fiat 411R 1963r

Post autor: anim7991 »

To będzie grubsza sprawa ;-)
Belka rozmontowana. Zwrotnica zintegrowana z czopem i tu jest problem. Sama zwrotnica jest wytarta w miejscu pracy z tulejkami. Tulejki mają wymiar 38 i tak się składa, że po zastosowaniu tulejki sworznia tłokowego z C330 (która ma wymiar 38,40) można zebrać zwrotnice na tokarce przez co wytarcie niemalże znika. W ten sposób można sobie w łatwy sposób zregenerować te podzespoły.

Obrazek

Obrazek
Zwrotnica po toczeniu.

Obrazek

Obrazek
Od razu biorę się za belkę i w sumie wszystko co w około da się zrobić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jako, że zrobiło się miejsce na wyczyszczenie odśrodkowego filtra to pomyślałem, że wymienię uszczelniacz na wale. Sprawa nie jest prosta bo uszczelniacz wciskany jest od wewnętrznej strony obudowy rozrządu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sprawne oko mechanika dojrzy, że wypolerowane jest koło pośrednie rozrządu i czoło śruby trzymającej czop panewki. Okazało się bowiem, że zatarła się jedna z dwóch panewek, zespawała z czopem i obracała względem koła pośredniego (luzując przy okazji śrubę która oparła się o obudowę). Nie ma dobrego wyjścia - panewki ani koło rozrządu nie jest dostępne. Przełożyłem więc panewki z koła napędu pompy hydraulicznej (są identyczne poniekąd ratując sytuacje.

Obrazek

Panewka była tak "zespawana" że prasa 10T miała co robić żeby oddzielić ją od czopa. Okazało się natomiast, że oba elementy nie ucierpiały tak mocno, jakby mogło się wydawać. Z czopa wystarczyło wyczyścić zacier mosiężny a sama panewka nie jest zatarta tylko ma ubytek materiału - tak jakby złapało ją nagle. Być może poluzowanie śruby wystąpiło wcześniej przez co układ stracił dopływ oleju (był spadek na zegarze) - tam już ktoś zaglądał bo według katalogu, pod śrubą powinna być podkładka zabezpieczająca.
Tak czy inaczej, panewka po delikatnym honowaniu i polerowaniu poszła do koła napędu pompy hydraulicznej.

Obrazek
ODPOWIEDZ